Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Górno chcą oszczędzać kosztem dzieci

Paweł WIĘCEK [email protected]
Na poniedziałkowej komisji edukacji radni będą rozmawiać z wójtem Jarosławem Królickim o pomyśle łączenia klas.
Na poniedziałkowej komisji edukacji radni będą rozmawiać z wójtem Jarosławem Królickim o pomyśle łączenia klas. P. Więcek
Wójt podkieleckiego Górna chce połączyć klasy drugie z trzecimi i czwarte z piątymi w podstawówkach w Leszczynach i Radlinie. Ten ruch sprawi, że w gminnej kasie zostanie około 50 tysięcy więcej. Dyrektorzy, rodzice i radni są oburzeni. Kuratorium apeluje o rozsądek.

Do dyrektorów obu szkół dotarło w tym tygodniu pismo od wójta z propozycją łączenia klas. I od razu wywołało burzę, nie tylko w szkołach, ale w całej gminie.

A GDZIE DOBRO DZIECI!?

- Co to za idiotyczny pomysł!? Jak dzieci z różnych klas mają się ze sobą uczyć? Jak to pogodzić? - denerwują się rodzice. - Czego te biedne dzieci będą się uczyć? Młodsze mają gonić starsze czy starsze mają zwolnić, by dopasować się do młodszych? Jak można oszczędzać na edukacji? Reperować budżet kosztem dzieci i ich przyszłości!? To bzdura - mnożą pytania.

Pomysł wójta torpedują również - oczywiście anonimowo, bo są na garnuszku gminy - dyrektorzy szkół. - Nie zgadzam się z tym i rodzice się nie zgadzają. Na tym posunięciu stracą przede wszystkim dzieci - usłyszeliśmy w jednej z podstawówek. - Jest XXI wiek. Chcemy mieć wyedukowane dzieci- dodał nasz rozmówca.

LEPIEJ ŁĄCZYĆ NIŻ LIKWIDOWAĆ

Wójt Jarosław Królicki uspokaja. - Decyzje jeszcze nie zapadły. Na razie podsunęliśmy dyrektorom ten pomysł. Sam nie jestem do końca do niego przekonany - podkreśla.

Karkołomna kalkulacja

Karkołomna kalkulacja

Z prostego rachunku matematycznego wychodzi, że kwota 50 tysięcy złotych w stosunku do budżetu gminy Górno na poziomie 33 milionów złotych stanowi 0,15 procenta. Czy dla zaoszczędzenia tych kilku groszy warto wykonać tak karkołomny krok i zaryzykować dobro dzieci i ich przyszłość?

Projekt łączenia klas uzasadnia względami finansowymi przypominając, że w obu szkołach podstawowych uczy się garstka dzieci. - Z subwencji oświatowej, która idzie z ministerstwa edukacji narodowej na utrzymanie szkół, nie wystarcza nam pieniędzy. Dajemy 16 milionów złotych na oświatę z własnego budżetu - mówi. - Przy liczbie uczniów mniejszej niż sto w szkole nie wystarcza na utrzymanie etatów dla nauczycieli. A w tych jest taka sytuacja. Oszczędności, jakie wynikną z połączenia, nie są wielkie, ale to dwa etaty, czyli około 50 tysięcy złotych. Lepiej przecież połączyć klasy niż iść w likwidację szkół - dodaje i zaznacza, że z ostateczną decyzją wstrzyma się do poniedziałku, kiedy głos w tej sprawie zabiorą radni.

Emil Machul, przewodniczący komisji oświaty, kultury, sportu i turystyki Rady Gminy Górno, już teraz zapowiada, że nie zaakceptuje pomysłu Jarosława Królickiego. -To decyzja niekorzystna dla dzieci - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie