Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z prędkością 140 kilometrów na godzinę uciekał w przed policją. Zobacz wstrząsające nagranie z videorejestratora

Sylwia BŁAWAT [email protected]
Półtora roku bezwzględnego więzienia - taki wyrok usłyszał 23-latek z gminy Bodzentyn, który przez kilkanaście kilometrów uciekał przed policjantami z Ostrowca, do chwili, aż niemal nie został zmiażdżony przez tira!

OD KRAWĘŻNIKA DO KRAWĘŻNIKA

Prawie 140 na liczniku, jazda od krawężnika do krawężnika, wymijanie na łuku na podwójnej ciągłej, skrzyżowania na czerwonym świetle, spychanie innych wozów na pobocze, aż wreszcie kraksa - wszystko to widać na zapisie videorejestratora z nieoznakowanego policyjnego radiowozu, który razem z innymi ścigał pijanego kierowcę przez ostrowieckie drogi.

Wszystko zaczęło się w niedzielne popołudnie, to wtedy policjanci z Ostrowca dostali sygnał o tym, że oplem astrą jedzie pijany kierowca. Biały samochód mknął od miejscowości Szewna, przez Ostrowiec, (po mieście miejscami nawet 140 kilometrów na godzinę) w tym pod prąd ulicą Sienkiewicza.

- Dwa skrzyżowania przejechał na czerwonym świetle, w Rudce Kunowskiej na wiadukcie jechał pod prąd - opowiadają policjanci. Ścigało go kilka radiowozów, w tym także oznakowane na sygnale. Próbowali wszystkiego, żeby bezpiecznie go zatrzymać, był taki moment, gdzie policjant mierzył w stronę uciekającego auta z broni, ale to na kierowcy opla nie zrobiło żadnego wrażenia, pomknął dalej. Jechał tak niebezpiecznie, że kierowcy innych wozów zjeżdżali na pobocza.

NA TRZECIEGO I... BUM!

W Nietulisku w gminie Kunów opel wyprzedzał na trzeciego. Wbił się między tira a fiata. I tu pościg się zakończył, opel wypadł z drogi, na szczęście nie mógł jechać dalej.

W kraksie niegroźnie ranny został kierowca fiata, najpoważniejsze obrażenia - złamany nos - miał kierowca uciekającego opla, jak się okazało 23-latek z gminy Bodzentyn. Mężczyzna wraz ze swoją dziewczyną jechał… na pizzę. W wydychanym powietrzu miał ponad 2,5 promila alkoholu. Na jaw wyszło i to, że chociaż nigdy nie miał prawa jazdy, dwukrotnie już stawał przed sądem pod zarzutem jazdy po alkoholu i za każdym razem zakazywano mu prowadzenia pojazdów.

We wtorek 23-latek w trybie przyspieszonym stanął przed sądem w Ostrowcu. Wyrok był bardzo surowy - mężczyzna ma spędzić w więzieniu półtora roku.

- To bardzo satysfakcjonujący wyrok, niech będzie nie tylko karą dla tego człowieka, ale także przestrogą dla innych, którzy po alkoholu mieliby zamiar prowadzić auto - komentuje Jarosław Adamski, zastępca komendanta powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim. - Ten mężczyzna był ogromnym zagrożeniem dla innych użytkowników dróg. Szczęście w nieszczęściu, że nikomu więcej nie zrobił krzywdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie