Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie otwarcie wspaniałej wystawy (video, zdjęcia)

Lidia Cichocka
Goście otwieranej wystawy "W stronę Schulza" zajechali na muzealny dziedziniec dorożką: Leszek Mądzik i Jan Bończa-Szabłowski pomagają wysiąść Marcie Lipińskiej.
Goście otwieranej wystawy "W stronę Schulza" zajechali na muzealny dziedziniec dorożką: Leszek Mądzik i Jan Bończa-Szabłowski pomagają wysiąść Marcie Lipińskiej. A. Piekarski
Niezwykłą wystawę otwarto w kamienicy pod Trzema herbami przy kieleckim Rynku. Wielka zasługa to nie tylko jej autorów, ale także Leszka Mondzika, który zaaranżował całość prowadząc widza w świat ze snów i prozy Brunona Schulza.
Wystawa "W strone Schulza"

Wystawa "W stronę Schulza"

Ta podróż zaczyna się już w muzealnej sieni skąd przechodzimy do mieszkania pisarza. Zdobią go prace wybitnych polskich artystów: Kiejstuta Bereźnickiego, Franciszka Maśluszczaka, Zdzisława Beksińskiego, Edwarda Dwurnika, Jerzego Dudy-Gracza, Tadeusza Kantora, Jerzego Nowosielskiego, Franciszka Starowieyskiego, Rafała Olbińskiego oraz fotografie Allana Starskiego i Ryszarda Horowitza, a także rzeźby Adama Myjaka i Leszka Mądzika.

Część wystawy oddzielona od reszty pomieszczeń czarnym płótnem mówi o relacjach Leszka Mądzika z Schulzem. - Byłem w Drohobyczu, w miejscu, w którym zginął. A to są nim inspiracje - wyjaśniał gościom Mądzik. Przejście nad szklaną przepaścią w absolutnej niemal ciemności, możliwość zaglądania do pokoi ze scenami jak ze snów, to doznanie przejmujące.

Ciekawych tej wystawy było bardzo wielu kielczan, przyjechał także wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Tomasz Merta podkreślający radość ze faktu uczestniczenia w takim dziele. Autor, Jan Bończa-Szabłowski nie krył, że jej zorganizowanie proponował poprzedniemu dyrektorowi a następnie p.o. dyrektora, bo wydawało mu się, że rozmowa z Schulzem jest dla kielczan ważna, ale obaj panowie nie wyrazili zainteresowania. Dopiero obecny dyrektor Muzeum Narodowego Robert Kotowski, podobnie jak Jacek Kowlaczyk z Urzędu Marszałkowskiego i wspomniany Tomasz Merta, z entuzjazmem przyjęli tę propozycję.

Otwarcie wystawy uświetniło odczytanie przez Martę Lipińską aktorkę której mamę Schulz uczył w szkole w Drohobyczu rysunków, wiersza i wspomnień o nim. Grał także zespół Chmielnikers.

Wystawę będzie ją można oglądać do 17 września, kiedy to odbędzie się uroczysty finisaż.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie