Punkt udzielający pożyczek mieści się przy placu Kościuszki w Jędrzejowie na piętrze kamienicy tuż obok kosmetyczki i sklepu z artykułami żelaznymi. Wczoraj przed godziną 14 ludzie zwrócili uwagę na mężczyznę, który wypytywał o różne rzeczy, a potem znikł. Chwilę później do punktu pożyczkowego wbiegł młody zamaskowany człowiek.
- Ubrany był w ciemną koszulkę i spodnie typu moro, na głowie miał kominiarkę - opisuje Zbigniew Pedrycz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Napastnik w ręku trzymał coś, co do złudzenia przypominało broń.
- Nie wiemy, czy to prawdziwy pistolet, czy atrapa, ale gołym okiem z pewnej odległości, zwłaszcza w silnym stresie często nie sposób tego rozróżnić - wyjaśniają policjanci, a młoda, mocno zdenerwowana kobieta pracująca na tym samym piętrze jędrzejowskiej kamienicy mówi tak:
- Akurat wyszłam na pięć minut, a kiedy wróciłam, koleżanka z punktu pożyczkowego nie chciała mnie wpuścić. Była przerażona - opowiada. - Chwilę wcześniej została napadnięta. Bandyta uderzył ją w twarz i przystawił jej pistolet do głowy. Wrzeszczał, żeby mu dała pieniądze - relacjonuje wystraszona.
Policjanci dodają, że bandyta odepchnął kasjerkę i z szuflady wyciągnął gotówkę. My nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chodziło o 5,5 tysiąca złotych. Potem wybiegł. Na razie nie wiadomo, czy gdzieś w pobliżu czekał na niego samochód. Funkcjonariusze na miejsce przywieźli psa tropiącego. Niestety, nie podjął tropu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?