W ostatni czwartek na oddział intensywnej opieki szpitala we Włoszczowe trafił ciężko zatruty 65-latek. Jak ustalili policjanci, mężczyzna pił wcześniej alkohol kupiony na targowisku od nieznanej osoby. Nocą z niedzieli na poniedziałek lekarze przegrali walkę o życie 65-latka.
- Z wstępnych naszych ustaleń wynika, że mężczyzna kupił na targowisku dwie butelki alkoholu nieznanego pochodzenia. Jaka dokładnie była przyczyna jego śmierci, będziemy wiedzieć po sekcji zwłok zaplanowanej na wtorek - opowiada Artur Szkot, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
W ubiegłym tygodniu, szukając źródła z którego 65-latek mógł mieć alkohol, policjanci trafili do 60-latka z województwa łódzkiego. To człowiek, u którego w ubiegłym roku znaleźli ponad 600 butelek trefnego alkoholu. Tym razem w jego domu i samochodzie było 250 butelek z alkoholem nieznanego pochodzenia.
- Czy zmarły 65-latek kupił alkohol od tego mężczyzny, czy też od przybyszów ze wschodu handlujących na targowisku, to staramy się ustalić - mówi Artur Szkot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
