Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malta - wyspa świąt i kościołów

Marzena Kądziela
M.Kądziela
Zawsze trafimy tu na jakieś lokalne święto, musimy tylko patrzeć, gdzie strzelają w niebo fajerwerki i nasłuchiwać, skąd rozbrzmiewa skoczna muzyka.
Malta – wyspa świąt i kościolów

Malta - wyspa świąt i kościołów

Zawsze trafimy tu na jakieś lokalne święto, musimy tylko patrzeć, gdzie strzelają w niebo fajerwerki i nasłuchiwać, skąd rozbrzmiewa skoczna muzyka.

Nierozwiązana zagadka

Nierozwiązaną tajemnicą Malty są świątynie budowane w kształcie kręgów pięć tysięcy lat temu. Budowle wzniesione z ogromnych kamieni bez użycia zaprawy są starsze od piramid egipskich i kamiennych kręgów w angielskim Stonehenge.

Prawdopodobnie były poświęcone Wielkiej Matce Ziemi - bogini przedstawionej jako kobieta o bardzo obfitych kształtach. Erich von Danniken ma na ten temat swoją teorię, w której przekonuje, że budowle to dzieło cywilizacji pozaziemskiej. Kamiennych świątyń jest na Malcie i Gozo kilka. W okolicy jednej z nich, koło miasta Paola znaleziono siedem tysięcy szkieletów ludzkich, ale tylko jeden z nich należał do mężczyzny.

Ślady po zdobywcach

Malta to archipelag złożony z trzech głównych wysp: Malty, Gozo i Komino. Obszar o powierzchni polskiego powiatu zamieszkuje około 350 tysięcy osób. Leży w najwęższym miejscu między Europą i Afryką, nic więc dziwnego, że w ciągu wieków przewijali się przez nią różni zdobywcy - Fenicjanie, Bizantyjczycy, Arabowie, Kartagińczycy, Rzymianie, Hiszpanie, Francuzi, Brytyjczycy. Wszystkie narody pozostawiły po sobie trwałe ślady nie tylko w architekturze, kuchni czy muzyce, ale także w języku. Obecnie językiem oficjalnym jest tu maltański, choć większość mieszkańców biegle posługuje się angielskim.

Po Brytyjczykach, którzy okupowali kraj do 1968 roku, pozostały czerwone budki telefoniczne, szkolne mundurki dzieciaków, lewostronny ruch drogowy i uszanowanie porządku. Przy drogach nie leżą śmieci, a ludzie oczekujący na przystanku autobusowym bezwiednie ustawiają się w kolejce.

Największy wpływ na rozwój kraju mieli kawalerowie maltańscy czyli rycerze świętego Jana. Joannici ze skalistej nieurodzajnej wyspy uczynili bogaty kraj, "serce Morza Śródziemnego", ale przede wszystkim zatrzymali inwazję Turków na Europę. Za ten czyn wiele europejskich mocarstw sowicie ich wynagradzało.

Fortyfikacje, mury obronne, porty, pałace, kościoły to właśnie pozostałości po kawalerach maltańskich, których symbol, charakterystyczny krzyż, można oglądać w wielu miejscach i w wielu postaciach.

Co tydzień święto

Na Malcie trudno znaleźć tydzień, podczas którego mieszkańcy nie organizowaliby jakiegoś święta. Na wyspach znajduje się ponad 360 kościołów, a każdy z nich ma swego patrona. A dzień patrona jest najważniejszym lokalnym świętem. Nawet w małych wioskach, nad centralnym placem góruje pokaźna kościelna budowla. W 12-tysięcznej miejscowości Mosta stoi na przykład czwarta pod względem wielkości w Europie świątynia. Może ona zmieścić bez problemu wszystkich mieszkańców wioski.

Do święta patrona Maltańczycy przygotowują się kilka tygodni. Uliczki miast i wiosek zdobi się kolorowymi girlandami z papieru i kwiatów, wszędzie zawieszane są ozdoby z setkami żarówek. Kościoły wykładane są czerwonymi ozdobnymi tkaninami. Ze skarbców wyjmowane są wszelkie, nawet najbardziej drogocenne przedmioty, by mogli podziwiać je wierni i licznie zgromadzeni turyści.

Przez miasteczka przechodzi procesja z posągiem lub obrazem patrona. Gra głośna muzyka. Potem, po mszy świętej rozpoczyna się całonocna zabawa wśród tysięcy kolorowych światełek, grających zespołów muzycznych, straganów z najlepszymi specjałami i pokazem sztucznych ogni. Dzięki fajerwerkom cała wyspa wie, gdzie aktualnie obchodzone jest święto.

Dawna i obecna stolica

Miejscem szczególnym jest na Malcie Medina, była stolica leżąca osadzona na wzgórzu. Grube mury chronią domy i pałace należące do rodzin arystokratycznych. Wejście do miasta przez zdobioną bramę, spacer po wąskich, brukowanych uliczkach przenoszą nas w dawne czasy, gdy w pałacu miał swą siedzibę wielki mistrz. Uliczki zaprowadzą nas do jednej z najpiękniejszych katedr pod wezwaniem świętego Piotra i Pawła.

Obecną stolicę kraju, La Vallettę najprzyjemniej ogląda się z łódki lub stateczku płynącego wzdłuż wybrzeża. Najlepiej wtedy widoczne są fortyfikacje, pałace, wille, małe jachtowe porty i ogromne statki. Zupełnie inaczej wędruje się po ulicach miasta, szczególnie Aleją Republiki, pełną sklepów, restauracji i turystów. Znajdziemy tu pozostałości po zburzonej podczas drugiej wojny światowej operze, najstarszy w kraju teatr, pałac wielkiego mistrza, w którym obecnie znajduje się biuro premiera i parlament, mini - ogrody, kościoły.

Jaskinie i przezroczysta woda

Wybrzeże Malty jest bardzo urozmaicone. Nie ma tu wielu piaszczystych plaż, za to istnieje mnóstwo małych zatoczek ukrytych wśród skał. Wzdłuż wybrzeża można popłynąć łódką, która wpływa do Groty Błękitnej, Okrągłej, Kociej, Lustrzanej... Woda jest tak przezroczysta, że z łódki możemy zobaczyć każdy kamyczek leżący na głębokości 8-10 metrów.

Mniejsze wyspy

Wyspa Gozo jest pięć razy mniejsza od Malty. Goście chętnie zatrzymują się w wiejskich gospodarstwach, wiatrakach, domkach nad morzem. Wszędzie - wzdłuż dróg, na placach i gdzie się tylko da, kwitną oleandry. Ich kolorowe kwiaty pięknie kontrastują z ciemnożółtą barwą budynków i skał. Największą krajobrazową atrakcją jest Lazurowe Okno - potężna skała klifowa z wyżłobionym przez wiatr i wodę wielkim otworem.
Między Maltą i Gozo znajdziemy trzecią co do wielkości wyspę kraju. 40 lat temu mieszkało na Komino 60 osób, teraz zaledwie kilka. Dawno temu zsyłano na wysepkę wygnańców i chorych. Pozostał po nich opustoszały budynek szpitala i niewielki cmentarzyk.

Czas na sjestę i zabawę

Przed południem małe bary zapełniają się tubylcami zajadającymi pastizzi. Gorące francuskie ciasto skrywa w swym wnętrzu niespodziankę - biały ser, zielony groszek, albo mięso.

Po kilku godzinach życie w miastach i wioskach zanika - nadchodzi czas sjesty. Z morskich kąpieli mieszkańcy korzystają dopiero późnym popołudniem, a życie towarzyskie rozpoczynają po godzinie 22. Kolacja składa się z wielu dań, choć mnie wystarczyły przystawki, którymi są najczęściej warzywne sałatki czy owoce morza. Podawane są zazwyczaj z chlebem czosnkowym lub posmarowanym pomidorową pastą.

Gdyby jednak ktoś nadal był głodny, ma do wyboru niezliczoną ilość potraw - od włoskich makaronów przyrządzanych na setki sposobów, poprzez ryby, owoce morza po narodową potrawę - fenkatę czyli duszonego królika. Nie sposób nie spróbować maltańskiego wina, które jest lekkie i niedrogie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie