Od soboty w Tarnobrzegu Jarmark Dominikański

Program koncertów

Program koncertów

Sobota, 8 sierpnia: godzina 16 - Kapela Ludowa z Jeżowego, godzina 18 - Kamraty, godzina 20 - Zakopiany wraz z Janem Karpiel-Bułecką. Niedziela 9 sierpnia: godzina 16 - Via Rei, godzina 18 - Konwój, godzina 20 - koncert zespołu Redlin.

Oj będzie się działo przez najbliższe dwa dni na tarnobrzeskim placu Bartosza Głowackiego. Ponad stu wystawców z całej Polski, zaprezentuje na Jarmarku Dominikańskim swoje wyroby z drewna, wosku i szkła. Znowu będzie można posłuchać dobrej i klimatycznej muzyki, kupić podkowę na szczęście, skosztować nalewek oraz miodu prosto z ula. To tylko niektóre atrakcje, jakie czekają w ten weekend na tarnobrzeżan.

ODRODZONA TRADYCJA

Korzenie tej imprezy tkwią w czasach Rzeczpospolitej Szlacheckiej, kiedy to król Zygmunt III Waza, w akcie lokacyjnym miasta zezwolił rodzinie Tarnowskich, na zorganizowanie dwóch jarmarków w ciągu roku. Jeden z nich odbywał się w dniu świętego Dominika. Po wielu latach przerwy tradycja odrodziła się jedenaście lat temu i trwa do dnia dzisiejszego.

- Jarmark Dominikański już na stałe wpisał się w krajobraz kulturalny Tarnobrzega. Każdego roku liczba wystawców utrzymuje się na stałym poziomie, a prezentowane wyroby cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców miasta - mówi Paweł Antończyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Tarnobrzegu.

ATRAKCYJNY PROGRAM MUZYCZNY

Organizatorzy przygotowali również bardzo ciekawy program artystyczny. W sobotę, 8 sierpnia zagra Kapela Ludowa z Jeżowego, Kamraty ze Śląska to folkowa grupa, która na pewno rozgrzeje publiczność, przed koncertem gwiazdy pierwszego dnia Jarmarku, którą są Zakopiany wraz z legendarnym Janem Karpiel-Bułecką. Muzyczna wizytówka Podhala na pewno nie zawiedzie, a miłośnicy góralskiej nuty i nie tylko będą zachwyceni.

Ostatniego dnia przed tarnobrzeską widownią wystąpi lokalna grupa reggae Via Rei, Konwój (country), a zabawę zakończy mocnym folkowym uderzeniem kapela Redlin.

- Myślę, że niezwykle różnorodny program muzyczny, a także oryginalność wyrobów, które zostaną zaprezentowane przez wystawców, to najlepsza rekomendacja do tego, aby przyjść w sobotę oraz w niedzielę na plac Bartosza Głowackiego - kończy Antończyk.