NAJLEPSI ROLNICY W POLSCE
Elżbieta Pysiak z podradomskiego Zdziechowa będzie starościną centralnych ogólnopolskich dożynek w Spale. Mianował ją na tą funkcję sam prezydent Lech Kaczyński, który niegdyś miał okazję kosztować wędlin wyprodukowanych przez obecną starościnę.
- W tym roku miałam dwa telefony, które spadły na mnie jak grom z jasnego nieba. Najpierw w marcu dostaliśmy wiadomość, że uznano nas za najlepszych rolników w Polsce, a teraz telefon z Kancelarii Prezydenta. Pewnie, że się wszyscy cieszymy. Cała rodzina już szykuje się na wyjazd do Spały, chociaż nie znam jeszcze swojej roli, ani nie podano nam scenariusza tej uroczystości - mówi Elżbieta Pysiak.
Na razie wiadomo jedynie, że dożynki odbędą się 20 września. Starosta dożynek zostanie dopiero wybrany w wyniku eliminacji kandydatów, ale ze starościną nie było żadnych wątpliwości. Elżbietę Pysiak wskazał po prostu prezydent Lech Kaczyński.
Miała ona okazję spotkać się z prezydentem podczas finałowego rozstrzygnięcia tegorocznej edycji ogólnopolskiego konkursu Agroligi, które odbyło się właśnie w pałacu prezydenckim w Warszawie. Małżeństwo Pysiaków wygrało jedną z kategorii konkursu i zostało uznane za najlepszych rolników w Polsce. Mają gospodarstwo rolne o powierzchni 75 hektarów, chlewnię, w której produkuje się ponad 1000 świń rocznie oraz swoją minimasarnię, której szefową jest właśnie Elżbieta Pysiak.
Niewykluczone, że to właśnie smak wędlin produkowanych w Zdziechowie miał wpływ na jej nominację na starościnę dożynek.
PREZYDENCKI SMAK WĘDLIN
W marcu, przed uroczystościami w Pałacu Prezydenckim zadzwoniono bowiem do Pysiaków z propozycją, aby elementem scenografii był stół wiejski przygotowany przez rodzinę rolników ze Zdziechowa.
Prezydent Lech Kaczyński podszedł do stołu, spróbował wyrobów i uznał, że "tak właśnie powinny smakować polskie wędliny", po czym zamówił u Pysiaków kosz wędlin.
Niedługo później Lech Kaczyński podczas swojej wizyty w Radomiu miał odwiedzić też gospodarstwo małżeństwa rolników ze Zdziechowa. Okazało się jednak, że trasę wizyty prezydenta w radomskiem zmieniono na wskutek sugestii Biura Ochrony Rządu.
Pysiakowie uchodzą za ludzi z niezwykłym wręcz zapałem do pracy. Wędliny z minimasarni już rano trafiają do sklepu, małżonkowie przyznają, że najczęściej zaczynają pracę o…4 rano i kończą wieczorem, albo w nocy. Oboje mają jedno wspólne wielkie hobby - spontaniczne, krótkie wypady na narty do Białki Tatrzańskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?