Przypuszczalne składy
Przypuszczalne składy
Korona: Cierzniak - Nawotczyński, Markiewicz, Hernani, Edson - Łatka, Zganiacz, Andradina, Sobolewski - Buśkiewicz, Gajtkowski.
Jagiellonia: Gikiewicz - Lewczuk, Stano, Skerla, Norambuena - Bruno, Hermes, Zawistowski, Jarecki - Grosicki, Frankowski.
Nie zagrają: Korona: Kuzera (kontuzja), niepewny jest występ Konona i Kozubka. Jagiellonia: Reich (kontuzja), niepewny jest występ Geworgiana.
Jest to spotkanie 3. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Maksymalnie może go obejrzeć 5600 kibiców, bo stadion "Jagi" jest w remoncie.
CZEKAJĄ JAK BULLTERIERY
Piłkarze Korony chcą zmazać plamę po porażce z Lechem 0:5. Szczególnie umotywowani na ten pojedynek są Łukasz Nawotczyński, Dariusz Łatka, Jacek Markiewicz, Paweł Sobolewski i Ernest Konon - ta piątka ma na koncie występy w Jagiellonii. Nie wiadomo jednak czy Konon będzie gotowy do gry, ponieważ wczoraj na treningu miał problem z mięśniem dwugłowym. - Oni czekają na ten mecz jak bullteriery w swoich boksach, żeby ich tylko wypuścić. Każdy z nich ma coś do udowodnienia. Daj Boże, żeby przełożyło się to na dobrą grę naszej drużyny - mówi Marek Motyka, trener Korony.
W poprzedniej kolejce Jagiellonia, która zaczęła sezon z 10 ujemnymi punktami, zremisowała na wyjeździe z GKS Bełchatów 1:1. - To jest trudny przeciwnik, odrobił już cztery minusowe punkty. Ma w składzie Tomka Frankowskiego, największego "lisa" w ekstraklasie i Grosickiego, największego "odrzutowca" ligi. Ale innych piłkarzy też nie można lekceważyć - dodaje kielecki szkoleniowiec.
LITWIN PRZEKONAŁ TRENERÓW
W ekipie Michała Probierza grają dwaj byli zawodnicy Korony - były kapitan Hermes, który rozstał się z klubem po wybuchu afery korupcyjnej i Litwin Andrius Skerla. - Znam trenera Motykę i wiem, że zrobi wszystko, żeby wygrać w Białymstoku - stwierdza Michał Probierz, szkoleniowiec Jagiellonii. Był on w Kielcach na niedzielnym spotkaniu z Lechem Poznań. - Nie sugerowałbym się tą porażką. Ten mecz ułożył się tak, a nie inaczej, ale Korona jest groźnym zespołem, co potwierdziła w pojedynku z Polonią Warszawa - dodaje.
Korona w piątek po obiedzie wyjeżdża na mecz do Białegostoku. Wczoraj sztab szkoleniowy zdecydował, że testowany od wtorku Tadas Kijanskas, 24-letni obrońca Vetry Wilno, przydałby się w kieleckiej drużynie. - Działacze muszą z nim dojść do porozumienia co do warunków finansowych. Jeśli to się uda, to Tadas doszedłby już na następny mecz. Jest to uniwersalny piłkarz, może grać na lewej obronie i na środku defensywy, uważam, że warto mu dać szansę, bo ma spore umiejętności - mówi Marek Motyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?