Muzyczna uczta w Końskich (zdjęcia)

Organizatorzy szacują, że przed letnią sceną koneckiego domu kultury w niedzielne popołudnie zgromadziło się około trzech tysięcy widzów. Scena już od godziny 15. pełna była muzyków, kabareciarzy, oraz osób, które brały udział w konkursach.

Dla dzieci wystąpił kabaret Kulfon i Żaba Monika. Potem nieco bardziej dorosłą publiczność rozśmieszał kabaret Dno. Trzeba przyznać, że artyści z Dąbrowy Górniczej pokazali się z najlepszej strony w swych licznych skeczach, do prezentacji których błyskawicznie zmieniali kostiumy.

Rewelacyjni Poluzjanci

Prawdziwą rewelacją okazał się mało znany zespół Poluzjanci, który tuż przed sceną zgromadził liczną grupę fanów. Uzdolnieni muzycy współpracujący z takimi gwiazdami jak Kayah, Ewa Bem, Natalia Kukulska czy zespół Sistars, pokazali prawdziwą klasę i to nie tylko muzyczną. Solista grupy, Kuba Badach, nawiązał znakomity kontakt z publicznością, choć w przypadku niebanalnej muzyki, jaką śpiewa, wcale nie jest łatwe. Publiczność prosiła o bisy, a wokalista wyraźnie wzruszony i uradowany, dziękował konecczanom za bardzo ciepłe przyjęcie. Potem chętnie pozował do zdjęć, rozdawał autografy i rozmawiał z fanami.

Kaprysy gwiazdy

O rozmowie z fanami nie było za to mowy w przypadku Anny Marii Jopek, gwiazdy tegorocznych Dni Końskich. Przez całe popołudnie prowadzący koncert dyrektor domu kultury Krzysztof Kowalski przekazywał publiczności ustalenia menadżerki artystki. Nie wolno było filmować koncertu, robić zdjęć wokalistce, ani nagrywać jej piosenek. W przypadku dziennikarzy należało uzyskać specjalne pozwolenie, po czym można było uwieczniać piosenkarkę jedynie en face, a nie z profilu. Przed publikacją, należało zdjęcie wysłać menadżerce do akceptacji... Wobec takich wymagań, z jakimi nie spotkaliśmy się wcześniej na festynowych imprezach, postanowiliśmy nie fotografować artystki.

Nieco zawiedzeni fani przestali gniewać się na Annę Marię Jopek po kilku dźwiękach jej muzyki. Każdy utwór nagradzali gromkimi brawami, a na koniec skandując "dziękujemy" dopraszali się o bisy. Publiczność brawo biła na stojąco.

Na placu koło domu kultury można było znaleźć wiele stoisk firmowych z atrakcjami. Nam najbardziej podobały się te przygotowane przez członków Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Nasz Kącik", gdzie widzowie mogli wziąć udział a loterii fantowej, zjeść kapustę z grochem, pierogi i pyszne ciasta.

Echo Dnia było patronem medialnym Dni Końskich.