Właścicieli i spadkobiercy gruntów, które przede 30 laty zostały wywłaszczone na wzgórzu Domaniówka upominają się o swoje. Urząd Miasta, nie może jednak być stroną w tej sprawie i wojewoda wskazał starostwo w Pińczowie by rozpatrzyło sprawę.
Niedawno odbyła się wizja w terenie, na której w towarzystwie geodety odtwarzano lokalizację działek. - Postępowanie jest w bardzo wstępnej fazie, teraz właściciele maja doprecyzować o zwrot których części majątku i podstawę tych roszczeń wystąpią - mówi Józef Rusiński kierownik wydziału geodezji starostwa. Zwrot nieruchomości następuje wtedy, gdy nie została ona wykorzystana zgodnie z celem wywłaszczenia lub termin realizacji nie został dotrzymany.
Część ziemi, o której jest mowa w 2003 roku gmina Kielce przekazała spółdzielni mieszkaniowej Bocianek. Leżą na niej m.in. korty tenisowe, w ich pobliżu spółdzielnia zamierzała wybudować kilka bloków. Inne sporne działki znajduj a się na terenie Parku Dygasińskiego, który niedawno zaostał włączony w strefę chronionego krajobrazu.
Kierownik Rusiński ma nadzieję, że decyzję o zwrocie lub nie, uda się podjąć do końca roku co najprawdopodobniej nie zakończy sprawy.
Czy Parkowi Dygasińskiemu grozi zabudowanie, bo taka jest naturalna kolej: ziemie odzyskuje się by ją zabudować? Artur Hajdorowicz dyrektor Biura Planowania Przestrzennego zapewnia, że kiedy zapadną decyzje i pojawi się takie niebezpieczeństwo opracowany i uchwalony zostanie plan zagospodarowania przestrzennego, bo tylko w ten sposób można skutecznie chronić zieleń w mieście. - Na Psich Górkach tworzymy park nieuporządkowany a tutaj mamy do czynienia ze strefą już zagospodarowaną, więc tym bardziej trzeba ją chronić - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?