Kierowca forda był trzeźwy, natomiast 40-letnia kobieta kierująca maluchem uciekła, na miejscu został jej małżonek, który tłumaczył, że żona pojechała ze znajomymi do szpitala.
Policjanci sprawdzili to, 40-latka nie zgłosiła się na leczenie. Odnaleziono ją u sąsiadów. W wydychanym powietrzu miała 2,5 promila alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?