Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymi z Sędziszowa otarli się o śmierć (wideo)

Paweł WIĘCEK Współpraca Dariusz Danielewicz
- Jestem cały obolały - mówi Bronisław Stamburski, który leży na oddziale chirurgii Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu. - Mam stłuczony bok i bark, ale moi znajomi są w znacznie gorszym stanie. Martwię się o ich zdrowie.
- Jestem cały obolały - mówi Bronisław Stamburski, który leży na oddziale chirurgii Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu. - Mam stłuczony bok i bark, ale moi znajomi są w znacznie gorszym stanie. Martwię się o ich zdrowie.
O szczęściu w nieszczęściu mogą mówić pielgrzymi z Sędziszowa poszkodowani w wypadku autokaru koło Przemyśla.

Najciężej ranni mają złamane ręce i nogi, urazy barku, kręgosłupa i klatki piersiowej. Kilka osób już przeszło zabiegi operacyjne. Inni czekają. - Ich stan jest stabilny - zapewniają lekarze z dwóch przemyskich szpitali. Policja bada przyczyny wypadku.

We wtorek przed godziną 16 autokar wiozący wiernych z parafii pod wezwaniem Świętego Brata Alberta Chmielowskiego w Sędziszowie na ostrym zakręcie na drodze krajowej numer 28 w Dybawce wypadł z trasy. Poszkodowanym udzielono natychmiastowej pomocy. 46 pielgrzymów przewieziono do dwóch szpitali w Przemyślu.

SĄ W DOBRYM STANIE

Wczoraj z samego rana do Przemyśla wyruszył autobus z przedstawicielami Urzędu Miejskiego w Sędziszowie, mężem jednej z ofiar, ochotnikiem oraz księdzem Michałem Wojdą z kościoła Świętego Alberta.

Jak ustaliło "Echo Dnia", życiu żadnego z pielgrzymów nie zagraża niebezpieczeństwo. Artur Lenecki, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Szpitala Wojskowego w Przemyślu, poinformował nas, że do jego placówki trafiło 26 osób. - Hospitalizowanych jest 11 osób, pozostałe po zdiagnozowaniu zostały zabrane przez organizatorów na nocleg do Jarosławia. Stan osób, które są leczone, jest dobry - mówił.
Z kolei 20 pielgrzymów przewieziono do Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu. - 18 osób zostało na leczeniu. Najcięższe urazy to złamanie kończyn górnych. Dwie osoby wymagały leczenia operacyjnego. To skomplikowane złamania. Stan tych osób jest stabilny - powiadomił nas Krzysztof Popławski, zastępca dyrektora do spraw medycznych szpitala.

PRZYCZYNA WYPADKU

Przemyska policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Wiadomo, że 44-letni kierowca autobusu z Śląska był trzeźwy. - O przyczynach wypadku będziemy mówić po wykonaniu czynności procesowych, kiedy przesłuchamy świadków, poznamy wyniki badania technicznego pojazdu i opinię biegłego - mówił młodszy aspirant Mirosław Dyjak z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Jak podkreślił, wstępne ustalenia przyczyn wypadku będą znane najwcześniej w przyszłym tygodniu.

Jednak wiadomo, że dzisiaj kierowca stanie przed prokuratorem. - Zostanie mu postawiony zarzut nieumyślnego doprowadzenia do katastrofy w ruchu lądowym - poinformował nas Marek Ochyra, szef prokuratury rejonowej w Przemyślu. - Jest to czyn zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Wieczorem skontaktowaliśmy się z Ewą Kubas-Samociuk, sekretarzem Urzędu Miejskiego w Sędziszowie, która udała się do Przemyśla po pielgrzymów. - Ludzie są spokojni i zadowoleni zarówno z obsługi w szpitalach, jak i na miejscu wypadku. Mówią, że najgorsze za nimi. Wszyscy podchodzili do nas życzliwie, ze zrozumieniem. Nie ma już paniki, zdenerwowania - opisywała. - Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi, że widzieliśmy poszkodowanych i że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ich stan psychiczny określiłabym jako bardzo dobry - dodała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie