W Kielcach jak w Londynie! Święty Mikołaj we wrześniu

Czekoladowe mikołajki można już kupić w sklepach sieci Lidl. Produkt do świąt na pewno się nie zepsuje, ale kto teraz myśli o choince, prezentach i śniegu? Chyba jeszcze niewiele osób, choć marketing może podobno zdziałać cuda.

Dlaczego mikołajkowe czekoladki już pojawiły się na sklepowych półkach? Rzecznik prasowy Lidla, Maciej Magdziarz, telefonicznie był niedostępny, na maila wysłanego do działu reklamy sieci też nikt nie odpowiedział. O komentarz poprosiliśmy więc eksperta od kreowania wizerunku i reklamy.

- Nie widzę nic nieprofesjonalnego ani zabawnego w rozpoczęciu świąt w sklepach już we wrześniu. Na wielu rynkach robi się to od dawna i jest to element krajobrazu handlowego - wyjaśnia Piotr Czarnowski, założyciel FIRST Public Relations, pierwszej agencji tego typu w Polsce istniejącej od 1990 roku.

BARDZIEJ TRADYCYJNIE

Jednak pozostałe sieci dużych supermarketów na Boże Narodzenie poczekają przynajmniej do listopada. W sklepach Real zwykle pełny asortyment świątecznych gadżetów pojawia się na dwa tygodnie przed Wigilią. Wcześniej oczywiście są drobiazgi, które można kupić już na mikołajki. Jednak główne uderzenie kupujących przypada i tak na kilka dni tuż przed świętami.

- U nas bardzo dokładnie analizujemy zachowania i potrzeby klientów. To do nich dostosowywane są terminy, w których na półkach pojawiają się świąteczne rzeczy. Teraz niedługo będziemy dostosowywać ofertę do odwiedzin na cmentarzach, potem do zimowych porządków. Zimowe święta pojawią się pewnie w listopadzie.

NIE JAK W LONDYNIE

W londyńskich centrach i galeriach handlowych bożonarodzeniowe dekoracje wiszą już w ...październiku. W Warszawie pojawiają się zwykle na początku listopada. U nas jednak to by się nie przyjęło, bo jesteśmy bardziej konserwatywni.

- Koniec listopada to dobry termin do pokazania wszystkich zimowo - bożonarodzeniowych dekoracji w naszym mieście. Klienci dopiero wówczas zaczynają poszukiwać takich rzeczy w handlu. Teraz chyba trudno byłoby ich przekonać do zakupów świątecznych rzeczy, bo dopiero co skończyli myśleć o wakacjach - mówi Grzegorz Czekaj, dyrektor kieleckiej Galerii Echo - największego centrum handlowego w regionie świętokrzyskim.