- Ten, kto sprawę zawalił, poniesie surowe konsekwencje - deklaruje Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli. To jednak musztarda po obiedzie, bo w tym roku budowa na pewno nie ruszy.
Rok temu został wyłoniony zwycięzca konkursu architektonicznego na projekt stadionu piłkarskiego przy ulicy Hutniczej. Inwestor, czyli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, a w domyśle miasto Stalowa Wola, obłożył konkurs wieloma obostrzeniami. Przez sito eliminacyjne najdalej przeszedł projekt architekta Marka Gierulskiego. Zwycięski projekt zachwyca nie tylko nowoczesnością, ale i idealnym wkomponowaniem bryły w obecne otoczenie stadionu. Ba, nawet szyby wieńczące dach mają mieć odcienie zielono-czarne, czyli barwy miejscowej "Stali". Inwestycja warta ponad 40 milionów złotych została w planach rozłożona na cztery lata, a budowa miała właśnie wystartować. Stadion ma być budowany tak, by nie zakłócić rozgrywek, to znaczy, że zawsze będzie budowana jedna, albo dwie trybuny, ale na dwóch pozostałych będą mogli zasiadać kibice.
Na zdjęciach prezentujemy wizualizacje nowego stadionu w Stalowej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?