Potrącenia:
Potrącenia:
Przejście, ulica 11 Listopada/Sportowa
obrażenia - kobieta - 13 VI 2003
obrażenia - mężczyzna - 8 IX 2008
obrażenia - 87 latka - 15 VI 2009
śmiertelny - starszy mężczyzna - 12 X 2009
Przejście, ulica Limanowskiego
obrażenia - 86 latek - 8 VIII 2007
obrażenia - 16 latka - 19 X 2007
obrażenia - 16 latka - 19 X 2007
obrażenia - 62 latek - 23 IX 2008
obrażenia - kobieta - 25 IV 2009
obrażenia - 51 latek - 11 X 2009
Tak jest miedzy innymi w przypadku przejścia na Limanowskiego przy stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa oraz na 11 Listopada przy Sportowej. Mimo wielu interwencji mieszkańców Radomia, od miesięcy nic się nie zmienia i wciąż dochodzi tam do potrąceń.
METODA NA CZAS
Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu oraz drogówka wciąż informuje nas, że sprawy wskazanych przez nas miejsc są poruszane na każdym posiedzeniu Zespołu do Spraw Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym. Dotychczas zaowocowało to tylko ustawieniem nowych znaków ostrzegawczych i wymalowaniem pasów na czerwono przy Limanowskiego. To jednak nie przynosi skutku, w miniony weekend został tam potrącony mężczyzna.
JESZCZE GORZEJ PRZEJŚĆ
- Odkąd przez Limanowskiego jest puszczony objazd remontowanej 1905 Roku, jest coraz gorzej - mówią okoliczni mieszkańcy. - Nikt się nie chce zatrzymać, żeby przepuścić pieszych. Tu potrzebne są światła.
Przez przejście przechodzi codziennie wiele dzieci. To ich droga do szkoły na osiedle Planty.
- Mikołaje stoją tu tylko w wyznaczonych godzinach i często dzieci muszą sobie same radzić, nie zawsze jestem w stanie zaprowadzić i odebrać dziecko ze szkoły - mówi mama 7 letniego Michała. - Już o godzinie 12 po osobach przeprowadzających dzieci nie ma ani śladu.
NIEBEZPIECZNIE NA 11 LISTOPADA
Równie niebezpieczne przejście dla pieszych, gdzie wciąż dochodzi do tragicznych w skutkach potrąceń, znajduje się na ulicy 11 Listopada, w pobliżu skrzyżowania z ulicą Sportową. Przypomnijmy, że zginął tam w poniedziałek wieczorem starszy mężczyzna.
- Przejść w tym miejscu na drugą stronę ulicy jest bardzo trudno, bo żaden z kierowców oczywiście nie raczy zatrzymać i przepuścić pieszego - mówi pan Julian, mieszkaniec pobliskiego bloku.
W sprawie tego przejścia także interweniowało Bractwo Rowerowe. Wysłało ono pismo do Zespołu do spraw Poprawy Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym o zamontowanie na środku jezdni wysepki, ale nie przystano na to rozwiązanie. ,,Nie jest zasadne wykonanie azyli w rejonie istniejących przejść dla pieszych na ulicy 11 Listopada na odcinku od Żwirki i Wigury do Sportowej" - napisał w odpowiedzi na wniosek Marek Czyż, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
SŁABE OŚWIETLENIE
Wiele osób, z którymi rozmawialiśmy na miejscu przyznaje, że w rejonie opisywanego przejścia jest złe oświetlenie. Potwierdzają to także policjanci z radomskiej ,,drogówki".
- Na tym przejściu dochodzi do największej liczby zdarzeń po zapadnięciu zmroku, dlatego przydałoby się tam zdecydowanie lepsze oświetlenie. Elementem, którym mógłby poprawić w pewnym stopniu bezpieczeństwo pieszych są też specjalne znaki odblaskowe - mówi Piotr Kostkiewicz, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się też z Miejskim Zarządem Dróg i Komunikacji, gdzie obiecano nam zająć się problemem.
Gdzie w Radomiu są jeszcze niebezpieczne przejścia dla pieszych? Czekamy na wasze zgłoszenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?