- Takiego właśnie smoka chcę pokazać w bajce, którą napisałam na podstawie chińskich opowiadań fantastycznych - mówi Irena Dragan, dyrektor kieleckiego Teatru Lalki i Aktora Kubuś. W sobotę i niedzielę zaprasza na premierę "Córki króla Smoka".
Powstanie tej bajki to efekt ubiegłorocznej wizyty zespołu Kubusia w Chinach i fascynacji chińską kulturą. Treść bajki jest uniwersalna, mówi ona o miłości człowieka do dziewczyny z innego świata, o przeszkodach jakie muszą pokonać zakochani. Jednak forma przedstawienia jest zupełnie inna.
- To chiński teatr, będzie więc sześciometrowy smok, ale także znane z chińskiej opery dużych rozmiarów lalki - wyjaśnia dyrektor. Lalki są tak duże i ciężkie, że każdą obsługuje dwójka aktorów.
Są też bajecznie kolorowe, a to zasługa scenograf Urszuli Kubicz-Fik, dla której inspiracją były chińskie wycinanki, parady, opera.
- Pokazujemy także tradycyjny chiński teatr cieni. Mamy z tym mnóstwo problemów - zdradza dyrektor. - Zaprzyjaźnieni chińscy lalkarze radzili nam, by rok przed występem zacząć ćwiczyć ręce i jeść pałeczkami, ale nie robiliśmy tego i teraz spędzamy długie godziny na próbach - opowiada.
A recenzentami kieleckich aktorów będą nie tylko widzowie, ale także profesjonaliści - aktorzy szanghajskiego teatru lalkowego, którzy przyjeżdżają do Polski z rewizytą. Będzie też radca ambasady chińskiej, bo kielecki spektakl to wyjątkowe wydarzenie.
Premiera spektaklu "Córka króla Smoka" w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach w sobotę i niedzielę o godzinie 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?