Olbrzymia wystawa "Wielki Zderzacz Hadronów - jak to działa?" stanęła w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Przez cały tydzień poprzez serwis SMS-owy rozdawaliśmy wejściówki na tę niesamowity i unikalny pokaz. Bilety rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Kolejne będzie można zdobyć już w przyszłym tygodniu. Szczegóły w poniedziałkowym wydaniu "Echa Dnia".
OSTATNIE PRZYGOTOWANIA
Wczoraj podejrzeliśmy ostatnie przygotowania do wernisażu. Profesor Stanisław Mrówczyński, zastępca dyrektora do spraw naukowych Instytutu Fizyki kieleckiego uniwersytetu, zgodził się specjalnie dla naszych czytelników uchylić rąbka tajemnicy. - Wstępna część wystawy wyjaśnia, po co zbudowano Wielki Zderzacz Hadronów, jakie problemy naukowe ma pomóc rozwiązać i co badania nam powiedzą - informuje.
NIETYPOWA WYSTAWA
Na drugim etapie studenci i naukowcy będą tłumaczyć zasady działania poszczególnych elementów urządzenia. - To będzie część interaktywna wystawy - podkreślił profesor Mrówczyński. Każdy będzie mógł nie tylko zobaczyć, na czym polega proces przyspieszania cząstek, ale i samemu je rozpędzić!
Ostatnia część wystawy ma uzmysłowić zwiedzającym ogrom przedsięwzięcia. Pokazane zostaną między innymi gigantyczne detektory do rejestracji skutków zderzenia dwóch rozpędzonych protonów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?