- W piątek odłączyli nam gaz i do tej pory go nie ma. Nie dość, że dotąd nie mamy ogrzewania, to jeszcze teraz nie ma na czym obiadu ugotować - żali się mieszkaniec bloku przy ulicy Szczepaniaka 27 w Kielcach.
O tym, że mieszkania w budynku przy ulicy Szczepaniaka 27 w Kielcach dotąd nie są ogrzewane, pisaliśmy w sobotnim "Echu Dnia". Powodem jest przedłużająca się budowa nowej kotłowni. - Ale jak wytłumaczyć to, że od piątku od godziny piętnastej nie mamy gazu? Robią to chyba na złość. Nie wiedziałem o tym, że nastąpi taka przerwa w dostawie gazu, żebyśmy mogli jakoś się do tego przygotować. W mieszkaniach jest trzynaście stopni, do tego nie ma gazu - krzyczy jeden z mieszkańców.
Ponownie zwróciliśmy się do Zespołu Wspólnot Mieszkaniowych MBM w Kielcach. - Przerwa w dostawie gazu jest spowodowana właśnie tym, że w trakcie jest podłączanie pieca gazowego. Pracownicy muszą się wpiąć do wszystkich instalacji. Prosiliśmy wykonawcę, żeby poinformował mieszkańców o tym, że przez określony czas nie będą mięli gazu. Powinien był to zrobić, to bardzo ważne - uważa Izabela Antoniak, pełnomocnik do spraw wspólnot mieszkaniowych. Tymczasem interweniujący mieszkaniec jest zdania, że nikt o tym nie informował, a gazu nie było nawet wówczas, gdy prace zostały wstrzymane.
- Nikt nie pracował w sobotę, ani w niedzielę. A mimo to gazu nie podłączyli - twierdzi kielczanin. Antoniak zapewnia, że zarządca będzie rozmawiać w sprawie gazu w bloku z wykonawcą prac. I kwituje: - Roboty już się kończą, do końca tygodnia w budynku będzie już ciepło.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?