iDziennik albo mobilna pracownia - informatyczne nowinki dla nauczycieli

Wszystko działo się w sobotę, w Zespole Szkół Technicznych imienia Tadeusza Kościuszki w Radomiu. Przez cały dzień odbywała się tu konferencja "Nowoczesne technologie informatyczne w służbie edukacji".
Uczestnicy konferencji nie kryli, że warto poznawać nowe technologie informatyczne, a potem je stosować w szkole.

LEKCJA PRZY KLAWIATURZE

Na jednym ze stoisk firmy informatycznej nauczyciele dowiadywali się, jak działa mobilna pracownia.
- Możemy dzieciom w klasie dać małe, lekkie, kolorowe komputery. Są odporne na uderzenia, a jednocześnie idealnie nadające się do obsługi przez dzieci. Prowadząca lekcje nauczycielka może przekazywać polecenia i informacje bezpośrednio na komputery uczniów. Z kolei uczniowie od razu rozwiązują zadania, łamigłówki. Wszystko jest podane ciekawie, proste w obsłudze, a zadania są ściśle związane z programem nauczania - opowiada Sebastian Kluczyk, przedstawiciel warszawskiej firmy informatycznej.

Każda z takich pracowni jest dostosowywana do wieku ucznia, programu. Mogą to być zadania do klas I - II, lub dla starszych klas. Nawet klasówki da się przeprowadzać w takim systemie. Jednocześnie dzieci nie nudzą się, szybko się uczą i poznają obsługę komputera.

WARSZTATY I WYKŁADY

Nie tylko firmy prezentowały się na konferencji. Były też wykłady i praktyczne warsztaty, na których uczestnicy, także nauczyciele dowiedzieli się, jak wykorzystać konkretne rozwiązania informatyczne. Było łącznie dziesięć wykładów i dziewięć warsztatów. Zaprezentowane zostały nowe programy, jak choćby Windows 7, którego światowa premiera odbyła się 22 października.

Inną ciekawostką na konferencji było praktyczne zastosowanie iDziennika, a nie tradycyjnego dziennika, gdzie nauczyciel wpisuje stopnie. Do iDziennika dostęp mają nie tylko nauczyciele, ale i rodzice, którzy na bieżąco obserwują postępy dziecka w nauce.

- Na naszą konferencję przyjechało ponad 100 osób. Cieszymy się, że są to ludzie żywo zainteresowani zastosowaniem nowych technologii. Wśród przybyłych byli nie tylko nauczyciele z Radomia, ale i z takich miast, jak Kielce, Słupsk, Sosnowiec, Siemiatycze, czy Warszawa - mówi Artur Rudnicki, wicedyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Radomiu.