Tancerze Kieleckiego Teatru Tańca opowiedzą historię jazzu (zdjęcia)

Bill Goodson

Amerykański tancerz, pedagog, choreograf. Urodził się w Los Angeles. Pracował w największych i najważniejszych centrach przemysłu tanecznego i musicalowego. Jako pedagog jazzu i modern-jazzu pracował w najlepszych szkołach, tworzył choreografie dla największych gwiazd rozrywki oraz jako tancerz brał udział w teledyskach, programach telewizyjnych takich wykonawców jak m.in. Paula Abdul, Gloria Estefan, Diana Ross, Michael Jackson. Jako choreograf zrealizował spektakle m.in. w Moulin Rouge (Paryż), w Desert Inn Hotel (Las Vegas).

- O tym, by na scenie pokazać historię tańca jazzowego myśleliśmy od 10 lat - przyznaje Elżbieta Szlufik-Pańtak, dyrektor KTT. Marzyłam by tworzył go przyjeżdżający do nas od kilku lat na warsztaty Bill Goodson. Było to trudne, bo ona jest bardzo zajęty a I taka produkcja dużo kosztuje.

Jednak udało się namówić Billa i dwa lata temu powiedział tak. Opracował scenariusz, ułożył choreografie i od kilku miesięcy przylatuje każdego miesiąca do Polski by poradzić próby z naszymi tancerzami.. - Zapała I postępy jakie czyni zespół bardzo go cieszą.

- Spektakl jest trudny dla tancerzy, bo wymaga przestawienia się - tancerka tańcząca klasykę ma na scenie zatańczyć hip hop - wyjaśnia dyrektor. Historia tańca jazzowego zostanie pokazana od samych początków w Afryce, przez asymilację w Ameryce, wpływy tańców holenderskich czy irlandzkich aż po czasy współczesne. Zobaczymy 13 choreografii ułożonych przez Billa.

Prezentacjom oprócz muzyki towarzyszyć będą obrazy multimedialne (przygotowuje je Dominik Rakoczy) a Elżbieta Szlufik-Pańtak ma połączyć je opowiadając o historii tańca.

Spektakl ma bawić, to ma być radosne show, ale chcemy przy okazji przemycić porcję wiedzy, bo bardzo wiele osób uważa, że taniec jazzowy to taki do muzyki Milesa Davisa a przecież dixiland czy hip hop to tez rozdaje jazzu - mówi Szlufik-Pańtak.

Spektakl będzie bajecznie kolorowy, bo częstym zmianom układów towarzyszyć będą zmiany kostiumów. Anna Czyż przygotowała projekty a teraz 6 krawcowych szyje ponad 120 kostiumów, tak dużo, bo na scenie zobaczymy 18 tancerek I 12 tancerzy. Kielecki Teatr Tańca zatrudnił nowych panów a dwóch zaprosił z Warszawy na gościnne występy. Są to: Tomasz Barański (taneczny partner Edyty Herbuś) i Paweł Michno.
- Spektakl kosztuje 250 tys. zł. By móc go zrealizować dostaliśmy wsparcie z Urzędu Miasta, Ministerstwa Kultury, Urzędu Marszałkowskiego, Mac Edukacji, przekazaliśmy każdą zarobioną przez nas złotówkę - wylicza dyrektor KTT.

Premiera JAZZ DANCE Back and Forth odbędzie się 12 i 13 grudnia.