Słynna kopuła stadionu olimpijskiego, w pobliżu jeszcze jeden charakterystyczny budynek - drapacz chmur z napisem i logo BMW. Firma jest dumą Bawarczyków, nic więc dziwnego, że chętnie się nią chwalą. Wizytówką są już same auta, a najlepiej te wizytówki oglądać na ekspozycjach.
Stare modele aut można ujrzeć w jednym, istniejącym od wielu lat muzeum, do którego wstęp jest płatny. Nowe prezentowane są w futurystycznej hali już samej w sobie godnej zobaczenia. Luksusowe pojazdy sąsiadują z symulatorami jazdy i innymi elektronicznymi urządzeniami, za pomocą których edukuje się ludzi co do konieczności inwestowania w ekologię. Każdy może sprawdzić własnymi nogami, ile trzeba siły, by pojazd poruszał się, każdy też może zobaczyć, jak działają nowoczesne silniki. O tym, że każdy ma ochotę zasiąść za kierownicą najnowszych, "wypasionych" do granic możliwości modeli - wspominać już nie trzeba. Informacja na ich temat jest niemal pełna. Niemal - bo nie ma tylko podanej ceny. Chyba po to, by nie szokować.
Atrakcje czekają też na miłośników motocykli - i w tym segmencie rynku motoryzacyjnego BMW ma mocną pozycję.
Dlaczego - odpowiedzią jest wystawa jednośladów. Od enduro, t po typowo turystyczne.
O dziwo, na ekspozycji nie widać polskich dresiarzy uchodzących przecież za miłośników aut tej marki, spotkać można natomiast ludzi zwiedzających ekspozycję w towarzystwie psa.
Wstęp bezpłatny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?