Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak samemu naprawić komputer?

Mateusz BARAŃSKI [email protected]
Przedstawiamy pierwszą część cyklu - jak samemu naprawić komputer.

W każdym odcinku będziemy opisywać najczęściej występujące usterki i podpowiadać, jak się z nimi sprawnie uporać. Pamiętajmy, że nie każda awaria wymaga wizyty fachowca. Dziś o tym, jak wymienić komputerowy zasilacz.

Niektórzy twierdzą, że to procesor, płyta główna, karta graficzna lub kości pamięci są sercem zestawu komputerowego. Nic bardziej mylnego. Za poprawną pracę wymienionych podzespołów odpowiada zasilacz. Urządzenie, do którego mało kto przykłada wagę przy zakupie komputera. A to właśnie od niego zależy, jak będzie pracował cały zestaw i jaka będzie jego żywotność.

POTRAFISZ SIĘ ZA TO ZABRAĆ
Do stwierdzenia awarii zasilacza nie potrzebna nam będzie specjalistyczna wiedza i umiejętności. Komputer po prostu się nie uruchomi. Po naciśnięciu włącznika nie usłyszymy szumu wentylatorów, nie zobaczymy też migających diod na obudowie i obrazu na monitorze. Właśnie taki stan rzeczy mówi o tym, że posłuszeństwa odmówił zasilacz i by ponownie uruchomić komputer, trzeba go wymienić na nowy. Dla pewności możemy sprawdzić jeszcze podłączenie kabla zasilającego lub, jeśli mamy taką możliwość - podmienić go na inny. Usterki tego ostatniego też się zdarzają.

Pamiętajmy, że zanim dotkniemy obudowy koniecznie należy odłączyć komputer od zasilania. Nie chodzi tylko o nasze bezpieczeństwo. Gdyby podczas demontażu lub montażu doszło do przebicia można pożegnać się z pozostałymi podzespołami.

Aby dostać się do zasilacza trzeba rozebrać obudowę. Przynajmniej od strony gdzie będzie widoczna płyta główna. W środku czeka na nas plątanina kabli zakończonych wtyczkami. Te ostatnie podłączone są do dysku twardego, napędów i wentylatorów. Przy demontażu nie musimy pamiętać co do czego pasuje. Każda z nich ma inną szerokość gniazda, więc nie sposób się pomylić. Jeśli już wszystkie przewody są wypięte można wykręcić zasilacz z tylnego panelu obudowy.

ZANIM KUPISZ
Zakup nowego zasilacza to nie taka prosta sprawa. Odradzamy sięganie po modele oferujące dużą moc przy stosunkowo niskiej cenie. Na przykład zasilacz 400 Wat za 50 złotych to naprawdę żadna okazja cenowa, a zwiastun rychłych kłopotów. Dobry zasilacz o takiej mocy to wydatek około 150 złotych. Dużo? Gracze wydają na nie nawet ponad 1000 złotych.

400 Wat to nie za dużo? Jeszcze do niedawna w obudowach były montowane zasilacze o mocy nie przekraczającej 200 Wat. Dziś komputery posiadają o wiele większy apetyt na energię. Wspomniana wartość to absolutne minimum. Planując rozbudowę komputera warto pomyśleć o mocniejszym modelu.

Jeśli nie jesteśmy pewni co do tego, jakiej mocy potrzebny nam zasilacz, możemy skorzystać z kalkulatora. W Internecie jest ich mnóstwo. Wystarczy w googlach wpisać "kalkulator mocy zasilacza". Aby uzyskać obliczenia należy wprowadzić w rubrykach informacje o posiadanych podzespołach.
Montaż nowego modelu nie powinien sprawić nam kłopotu. Najpierw przykręcamy do tylnej ściany obudowy, później podłączamy przewody w jej wnętrzu. Prawda, że proste?
Ile kosztowałoby nas skorzystanie z pomocy komputerowego pogotowia? Za zdiagnozowanie usterki i montaż nowego urządzenia fachowiec żąda nawet 100 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie