Wiele pań broni się przed noszeniem zimą czapek, bo są: nietwarzowe, uciskają, drapią - słowem powodują, że ich noszenie sprawia codzienny dyskomfort. Dlatego zimą próbujemy "zamienników": kapturów, szali noszonych na głowie. To pewnie z tych uprzedzeń wzięło się nieprawdziwe twierdzenie, że noszenie czapek powoduje wypadanie włosów i osłabienie cebulek. Tymczasem okazuje się, że właśnie zimą, powinniśmy wychodzić na mróz, zaopatrzeni w miękie i ciepłe czapki.
Na mróz tylko w czapce!
- Noszenie czapki w żaden sposób nie przyczynia się do zwiększonej utraty włosów. - tłumaczy specjalista od przeszczepiania włosów dr Juliusz Prandecki - Powiedziałbym, że jest nawet przeciwnie. Noszenie czapki zimą jest wręcz wskazane, szczególnie w okresie bardzo dużych mrozów, ponieważ odmrożenie skóry głowy może spowodować zniszczenie mieszków włosowych.
Jaką wybrać?
Należy również zwrócić uwagę na dobór odpowiedniego nakrycia głowy. Zbyt ciasne czapki, albo wykonane ze sztucznych materiałów, które nie przepuszczają powietrza, mogą osłabić włosy. Najlepszy wybór to takie nakrycie głowy, które jest w miarę przewiewne i pozwala im swobodnie oddychać.
Włosy nie lubią różnic temperatur
Dbając o stan włosów zimą nie należy myć włosów bezpośrednio przed wyjściem na mróz, i wychodzić w dodatku bez czapki, bo to właśnie może uszkodzić strukturę włosa. Gwałtowna zmiana temperatury - mycie w gorącej wodzi i suszenie, a zaraz po tym pobyt w minusowej temperaturze osłabia włosy, które nie lubią ani zbyt wysokich, ani zbyt niskich temperatur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
