Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szokująca prawda: trzęsienie ziemi to dla nas koniec

/jp/
sxc.hu
Budynki w Radomiu nie są przygotowane na takie kataklizmy - uważają fachowcy.

- Polskie normy w ogóle nie przewidują technicznych, konstrukcyjnych posunięć dotyczących zabezpieczeń przed trzęsieniem ziemi. Dlatego nasze budynki nie są przygotowane na taką ewentualność - twierdzi Paweł Łuk Murawski, pracownik Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Radomiu.

Na szczęście Polska nie leży w obszarze sejsmicznym. Teoretycznie więc nic nam nie grozi. Pewne obawy mogą za to mieć mieszkańcy terenów, gdzie mogą wystąpić szkody górnicze.

- Co prawda przed laty notowano pewne wstrząsy na Pomorzu i w dorzeczu Wisły, ale były one bardzo słabe. Mogły spowodować najwyżej huśtawkę żyrandoli, przesuwanie się szklanek, albo mebli. Uważa się, że wstrząsy te pochodziły w obszarów Gór Skandynawskich, gdzie zachodzą jeszcze pewne procesy górotwórcze. Te drgania były zbyt słabe, aby naruszyć konstrukcję budynków - mówi Paweł Łuk Murawski.

Co powinniśmy zrobić jeśli znajdziemy gdzieś w miejscu gdzie dochodzi do drgań ziemi?

- Trzeba pamiętać, że fragmentu rozpadającego się budynku padają na odległość dwa razy większą niż wynosi jego wysokość. Jeśli budynek ma 50 metrów, bezpieczna odległość wynosi więcej niż 100 metrów. Najbezpieczniejszym miejscem są rzecz jasna tereny otwarte. Drzewa stanowią zagrożenie podczas burzy, ale nie w czasie wstrząsów ziemi. Zresztą widzimy na zdjęciach z Haiti, że palmy ocalały - mówi Paweł Łuk Murawski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie