Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener piłkarzy Stali Stalowa Wola kompletuje skład

Arkadiusz KIELAR [email protected], Piotr SZPAK [email protected]
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg trenując w hali „uciekli” w ten sposób przed siarczystymi mrozami.
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg trenując w hali „uciekli” w ten sposób przed siarczystymi mrozami. Fot. Marcin Radzimowski
Trudno mówić w przypadku piłkarzy Stali Stalowa Wola o transferowym "szaleństwie" w przerwie zimowej, ale trener Janusz Białek cieszy się, że udało się pozyskać Ukraińca Iwana Litwiniuka i liczy jeszcze na dwa-trzy wzmocnienia. Ciekawie dzieje się też w Siarce Tarnobrzeg.

Pierwszoligowa "Stalówka" na razie ma jednego zawodnika, Litwiniuk z Hetmana Zamość trenował z naszą drużyną od dłuższego czasu, a już w grudniu trener Białek sprawdzał go w grze kontrolnej. I 24-letni pomocnik przypadł mu do gustu.

SPARING DO UZGODNIENIA

- Litwiuniuk to młody chłopak, który grał dobrze w Hetmanie Zamość, teraz ma szansę wypromować się w pierwszej lidze - mówi Janusz Białek, trener Stali Stalowa Wola. - Chciałbym, żebyśmy pozyskali jeszcze bramkarza, w grę wchodzi Waldemar Sotnicki (ostatnio grał w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - przyp. ARKA). A także po jednym zawodniku do defensywy i ofensywy, ale wiele wskazuje na to, że trzeba będzie wybrać jednego. W kręgu zainteresowań są zawodnicy, którzy byli już wymieniani jako kandydaci do gry w naszym zespole (między innymi Krystian Getinger z Zagłębia Lubin czy Kamil Karcz z Cracovii Kraków - przyp. ARKA).

W sobotę Stal ma w planach sparing z trzecioligową Siarką Tarnobrzeg, nie wiadomo jeszcze, gdzie zostanie rozegrany.

- Szczegóły ustalimy w środę. Zagramy tam, gdzie będzie lepiej przygotowane boisko - dodaje Janusz Białek.

ZAGRAJĄ NA ZWIERZYŃCU

Szkoleniowiec "Siarkowców" Adam Mażysz twierdzi, że lepiej byłoby grać na Zwierzyńcu, gdzie jest bardzo dobrze przygotowane boisko.

- Fajnie będzie zagrać ze "Stalówką" pierwszy mecz, mam nadzieję, że obędzie się bez szaleństw, a zawodnicy kopać będą tylko piłkę. Zima ostra, ale my już musimy myśleć powoli o wiośnie. Słyszałem, że w marcu boiska mają być białe, trzeba się przygotować na grę w różnych warunkach - uśmiecha się Mażysz.

Jest bardzo prawdopodobne, że niebawem na testach w Siarce zjawią się nowi piłkarze, póki nie potwierdzą oni chęci swojej gry w tarnobrzeskim zespole trener nie chce mówić, o kogo chodzi. Zawodnicy szukający klubów dzwonią do różnych trenerów i bywa, że taki "poszukiwacz" w ciągu tygodnia trenuje w trzech klubach.

- My spokojnie czekamy na Ukraińców "nagranych" przez Romka Bobaka. Dla tych chłopaków będzie to szansa na promocję, ale najpierw muszę zobaczyć, co potrafią - dodał trener.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie