Bal integracyjny w Liceum imienia Konarskiego

Wszystko zaczęło się o godzinie 11.00. Zaproszonych gości, głównie dzieci z trudnych środowisk, a także dzieci z Rodzinnych Domów Dziecka, witali licealiści i prowadzili na salę sportową. W pięknie udekorowanej sali, czekał już na nich DJ Mrówa, dobra muzyka i sami uczniowie - animatorzy zabawy.

Dzieci szybko włączyły się do wesołej zabawy. W sumie bawiło się 80 dzieci z najbliższego regionu liceum i 20 maluchów z Rodzinnych Domów Dziecka. Pomagali im wolontariusze, panie z Centrum Aktywności Lokalnej. Do konkursów zachęcała Anna Łęcka, od lat zajmująca się wolontariatem.
Przebierańcy i ich rodzice tańczyli w kółeczkach, robili węże, pociągi. Był też czas na konkursowe zadania, a wszyscy uczestnicy otrzymywali upominki. Do zabawy przygrywał DJ Mrówa, a pokaz tańca towarzyskiego dało kilka par licealistów.

- Cieszy nas to, ze w tym roku to sama młodzież upominała się, by zorganizować ten bal. Jak widać, licealiści skupieni w wolontariacie już wiedzą, jak należy pomagać innym - mówiły Krystyna Nita i Edyta Stępniewska, nauczycielki języków obcych w liceum i koordynatorki szkolnego wolontariatu.
Samych dzieci nie trzeba było namawiać do zabawy.
- Lubię konkursy, bo można dostać maskotkę - mówiła kilkuletnia Julcia.

Wiktor Karoń dyrektor liceum podziękował wszystkim sponsorom i przyjaciołom szkoły, którzy wsparli sobotni bal integracyjny.
- To już jest nasz 10 bal integracyjny. W liceum są klasy integracyjne, uczą się tu licealiści, którzy mimo pewnych ułomności zdrowotnych doskonale radzą sobie w nauce. Stąd też i nasi uczniowie wiedzą, jak pomagać innym, jak dotrzeć do dzieci z naszego regionu i zaprosić ich na zabawę. Poza tym integrujemy mieszkańców dzielnicy, którzy już wiedzą, że mogą co roku spotkać się w naszej szkole - dodał dyrektor.

Na koniec każdy z uczestników zabawy zasiadł do słodkiego poczęstunku, dostał paczkę i zaproszenie do zabawy na przyszły rok.