Było wesoło, tanecznie i wytwornie. Wyszukane kreacje i duża dawka dobrego nastroju sprawiły, że maturzyści jak również nauczyciele i zaproszeni goście bawili się na studniówkach do samego rana.
W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych imienia Jana Pawła II w Lipsku studniówka rozpoczęła się punktualnie o godzinie 18 w zajeździe Saganek.
Maturzyści zatańczyli poloneza, a potem walca. Gromkie brawa, jakimi nagrodzono tancerzy, to znak, że kroki były doskonale wyuczone, sylwetki nienaganne, a na twarzach uśmiech.
Prawdziwa zabawa na parkiecie rozkręciła się na dobre jeszcze przed północą, a zakończyła nad ranem.
Równie udaną studniówkę mieli maturzyści Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Solcu nad Wisłą. Impreza miała miejsce w siedzibie szkoły przy ulicy Łoteckiego, a bawiło się na niej ponad 200 eleganckich par.
Tradycji stało się zadość. Poloneza rozpoczęli Janusz Małkowki, dyrektor szkoły oraz jego zastępczyni Aneta Cieślak.
- Młodzież bawiła się doskonale. To jedyna taka noc w życiu, której nigdy nie zapomną - mówi dyrektor Małkowski.
- "Poloneza czas zacząć" - tymi słowami Wojciech Kaczorowski, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Siennie rozpoczął studniówkę.
Uczniowie klasy IV Technikum Mechanicznego i IV Technikum Agrobiznesu bawili się do rana przy wyśmienitym jedzeniu i karnawałowych rytmach. Dobrą zabawę zapewnił wszystkim zespół "Grehity".
O północy na młodzież czekała niespodzianka: wspaniały tort od rodziców i życzenia sukcesów na egzaminie maturalnym.
Więcej czytaj w piątkowym tygodniku "Echo Powiśla".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?