Tony gruzu i świeci znaleziono na radomskiej Koniówce - w miejscu, gdzie w trakcie zimy zwożono śnieg z całego miasta. Nie udało się znaleźć sprawców, którzy korzystając z okazji pozbywali się odpadów.
Straż Miejską zaalarmowali sympatycy sportów motorowych, którzy trenują na torze na Koniówce. Roztopy odsłoniły góry gruzu, niewidoczne do tej pory pod zwałami śniegu.
SPRAWCY NIEZNANI
- Bardzo trudno będzie ustalić sprawców, którzy wyrzucili gruz. Przy każdej okazji apelujemy do mieszkańców, aby informowali nas o każdym przypadku wyrzucania odpadów. Wystarczy podać nam numery rejestracyjne takich pojazdów, a my dołożymy wszelkich starań, aby ich właściciele nie pozostali bezkarni - powiedział Rafał Gwozdowski, rzecznik radomskiej Straży Miejskiej.
Informacja o znalezisku trafiła do Wydziału Infrastruktury Urzędu Miejskiego, a ten ma zlecić usunięcie odpadów Zakładowi Usług Komunalnych.
- Nie można na razie wywieść gruzu i posprzątać tego miejsca. Tam jest wszędzie grząski teren - cięższe maszyny zapadałyby się. Musimy poczekać, aż woda opadnie - mówi Rafał Gwozdowski.
KONTROLE POSESJI
Jego zdaniem z ludźmi, którzy pozywają się w ten sposób odpadów można walczyć poprzez systematyczne kontrole prowadzone wśród właścicieli posesji. - Jeśli ktoś ma podpisaną umowę z firmą wywożącą odpady raczej nie szuka dzikiego wysypiska i nie ryzykuje zapłacenie kary - mówi Rafał Gwozdowski.
W tym roku Straż Miejska w Radomiu prowadziła kontrole między innymi na Żakowicach, na Kapturze, w okolicy ulicy Okulickiego. Skontrolowano 189 posesji, wystawiono 189 mandatów. Strażnicy miejscy mają prawo wystawić za brak ważnych umowy z firmą wywozu odpadów mandat w wysokości do 500 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?