Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupiłeś sprowadzony z zagranicy samochód? Możesz mieć problem z zarejestrowaniem

Anna NIEDZIELSKA [email protected]
Jeśli kupiłeś w komisie sprowadzone z zagranicy używane auto i teraz chcesz je zarejestrować, musisz jeszcze raz uiścić opłatę recyklingową. Nieważne, że komis już to zrobił.

- W dwa tygodnie po ściągnięciu auta z zagranicy musimy przygotować dokumenty do rejestracji. Konieczne jest między innymi zapłacenie akcyzy i opłaty recyklingowej, która dla takich firm jak nasza, należących do sieci recyklingowej, do czwartku była niższa. Od piątku stawki dla każdego, komisów czy osób indywidualnych, są takie same - mówi Grzegorz Tatarski, współwłaściciel jednego z komisów samochodowych w Kielcach. - Tyle że klienci, którzy kupili u mnie w weekend samochód, dziś zadzwonili z awanturą. Poszli do urzędu zarejestrować auto i okazuje się, że wydane przez moją firmę zaświadczenie o uiszczeniu opłaty nie zostało uznane. Mają więc pretensje do mnie.

Rzecz w tym, że auto zostało sprowadzone w styczniu i opłata recyklingowa wówczas została uiszczona, tyle że po niższej niż obowiązująca obecnie stawce. Podobna jest sytuacja tysięcy aut w autokomisach, które zostały ściągnięte przed wejściem w życie nowych przepisów i są opłacone, ale nie są sprzedane.
- Mam kilkanaście takich samochodów i do mnie też już dzwonili wściekli klienci - mówi Piotr Bartosik, właściciel komisu w Starachowicach. - Nie wiem, co robić w tej sytuacji, bo przecież obowiązkowe dla mnie opłaty zostały zapłacone, a teraz ktoś chce od moich klientów ściągnąć je po raz drugi.

KŁOPOT W URZĘDACH

Od piątku weszła w życie nowelizacja ustawy o recyklingu pojazdów. Zgodnie z nowymi przepisami, każde auto rejestrowane od tego dnia ma mieć opłatę w wysokości 500 złotych.

- Od rana zgłosiło się do nas kilka osób, które chciały zarejestrować auto z zaświadczeniem z autokomisu. Cała sprawa wywołała spore zamieszanie, bo ludzie są zdenerwowani i wcale się temu nie dziwię. Na razie jednak nie przyjmujemy dokumentów, czekamy na opinię naszych radców prawnych, którzy zdecydują, jak postąpić - mówi Henryk Stróżecki, naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Kielcach.

Podobnie zadecydował dyrektor Tadeusz Kot z Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta w Kielcach. Z kolei Starostwo Powiatowe w Starachowicach zwróciło się o wyjaśnienie sprawy do Ministerstwa Ochrony Środowiska, odpowiedzialnego za zmiany przepisów o recyklingu.

CO NA TO MINISTERSTWO?

- O zmianach przepisów informowaliśmy wcześniej sieci recyklingowe. Od piątku honorowane są tylko zwalniające z opłaty recyklingowej zaświadczenia od importerów nowych aut, którzy mogą wydawać także książki pojazdu. Tylko wówczas opłata w wysokości 500 złotych, równa dla każdego, nie musi być pobrana przy rejestracji. We wszystkich innych przypadkach będzie ona obligatoryjna - twierdzi Magdalena Sikorska, rzeczniczka Ministerstwa Środowiska, która zainteresowanych odsyła także do obszernego komunikatu, podwieszonego w piątek na stronie internetowej ministerstwa.

Zdaniem resortu, opłaty 500 złotych nie poniosą tylko osoby, które wszczęły rejestrację samochodu - tzn. złożyły wniosek, ale muszą go uzupełnić - przed 12 marca albo nabywcy nowych aut. Tyle że oznaczałoby to działanie prawa wstecz w stosunku do używanych samochodów, do których opłata - zgodnie z obowiązującym do czwartku stanem prawnym - była zapłacona. Jednak tego ministerstwo na wczoraj nie potrafiło wyjaśnić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie