Są pieniądze z unii na kupno autobusów, trwają targi jak tych pieniędzy nie stracić

9,4 mln zł

Na kupno 8 nowoczesnych autobusów Unia daje 7,7 mln zł. To 77 % sumy potrzebnej do odnowienia taboru komunikacyjnego. Całkowity koszt wydatków na kupno autobusów, systemu monitoringu wizyjnego, systemu do zarządzania zakładem i modernizacji wyposażenia elektronicznego wynosi oraz zakupu 45 wiat przystankowych wynosi 9,4 mln zł. W ubiegłym roku miasto dopłaciło do Zakładu Miejskiej Komunikacji Samochodowej 2,72 mln zł. W tym roku MKS dostanie 2,748 mln zł.

Dyrektor ZMKS Antoni Sokołowski przekonywał radnych, że drugi raz taka okazja jak dołożenie się Unii do zakupu autobusów, nie zdarzy się.
(fot. Zdzisław Surowaniec)

Na piątkową sesję Rady Miejskiej przyszła grupa pracowników Zakładu Miejskiej Komunikacji Samochodowej. Radni mieli przyjąć uchwałę o zawarciu porozumienia na wydłużenie kursów komunikacji do gmin Rudnik nad Sanem i Radomyśla nad Sanem. Oznaczać to miało powiększenie do pięciu grupy gmin, które godziły się na finansowanie transportu przez stalowowolski MKS na ich terenie.

PRZESTARZAŁE AUTOBUSY

Od porozumienia zależy los MKS i pracowników. Autobusy są już mocno przestarzałe i unijna pomoc pokrywająca trzy czwarte wydatków na kupno nowego taboru, pozwoli złapać zakładowi wiatr w żagle. Okoliczne gminy bardzo niechętnie przyłączają się do porozumienia o współfinansowaniu transportu. Przez lata Stalowa Wola ponosiła wydatki związane z dopłatą do deficytowych przewozów i dużą ilością ulgowych biletów. Teraz musiałby same ten transport wesprzeć, łącznie z finansowaniem ulgowych biletów.

A tymczasem porozumienie zawisło na włosku, bo sprzeciwił mu się burmistrz Rudnika nad Sanem Waldemar Grochowski. A bez międzygminnego dogadania się nie będzie unijnej forsy i nowiutkich, luksusowych autobusów. Jak się nieoficjalnie o tym mówi, nad burmistrzem Rudnika pracuje marszałek podkarpacki i przekonuje go do podpisania porozumienia. Stawka jest wysoka. - Mamy szansę przestać mieć komunikację na poziomie afrykańskim i mieć na poziomie europejskim - powiedział dyrektor MKS Antoni Sokołowski. Unia nie tylko dopłaci do kupna ośmiu autobusów, ale także do budowie 45 wiat przystankowych.

CIĄGLE STRATY

Ale nawet miejscy radni nie są do końca przekonani czy jest sens rozwijania sieci komunikacji poza gminę Stalowa Wola. - Cały czas mówimy o stratach przy funkcjonowaniu miejskiej komunikacji. To może lepiej by było, gdyby te autobusy nie jeździły poza Stalową Wolę - powiedział Maciej Bielówka.

Na ekspansję MKS niechętnym okiem patrzy stalowowolski PKS, przeżywający problemy finansowe i czekający na przekształcenia własnościowe. PKS ostrzega, że zawiesi połączenia ze Stalowej Woli do okolicznych gmin, jeśli rozwinie się tam transport MKS.

Radni, przy oklaskach pracowników MKS, podjęli uchwałę o przyłączeniu się do porozumienia z Radomyślem i Rudnikiem. Radni uchwalili także powstanie w MKS tak zwanego "podmiotu wewnętrznego", dzięki czemu miasto będzie mogło bez przetargu zlecać MKS usługi transportowe.