Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Meksyk. U Matki Boskiej z Gwadelupe (zdjęcia)

Marzena Kądziela
Na wzgórzu za starą bazyliką można oglądać kolorowe kapliczki z obowiązkowym zdjęciem ukochanego przez Meksykanów Jana Pawła II.
Na wzgórzu za starą bazyliką można oglądać kolorowe kapliczki z obowiązkowym zdjęciem ukochanego przez Meksykanów Jana Pawła II. Marzena Kądziela
Odkąd Matka Boska ukazała się biednemu indiańskiemu pastuszkowi, przedmieście Mexico City stało się celem podróży wiernych z całego świata. Najwięcej przybywa tu meksykańskich Indian, którzy Matkę Boską z Gwadelupy uznali za swą patronkę.
Meksyk. Pielgrzymka do Matki Boskiej z Gwadelupe

Meksyk. Pielgrzymka do Gwadelupe

Wkraczamy na ogromny plac, przy którym stoją dwie świątynie. Stara, podobna do większości kościołów Ameryki Łacińskiej i nowa, której bryła budzi kontrowersje wśród znawców architektury. Wcześniej jednak podziwiamy dobrze nam znaną postać stojącą na cokole. To pomnik Jana Pawła II, który pierwszą zagraniczną podróż odbył do Meksyku, po tym, jak polskie władze nie zezwoliły mu na wizytę w rodzinnym kraju. Wtedy, w styczniu 1979 roku, Papież odwiedził także Republikę Dominikańską i Wyspy Bahama.

Juan Diego - wybraniec Matki Boskiej

Aby zrozumieć wyjątkowość tego miejsca, należy cofnąć się do roku 1531. Wzgórze, na którym stoi obecnie kościół, było w czasach prehiszpańskich poświęcone azteckiej bogini - matce, Tonantzin. Jednego z grudniowych dni biedny pasterz, którego Hiszpanie nawrócili na chrześcijaństwo, pasł swoją trzódkę i zapewne nie spodziewał się, że wydarzenie, które za chwilę nastąpi, przejdzie do historii.

Mężczyzna nosił indiańskie imię "Mówiący Orzeł", które Hiszpanie zmienili na Juan Diego. W pewnym momencie, gdy Juan Diego pogrążony był w myślach, na wzgórzu, w miejscu dawnej świątyni azteckiej, pojawiła się świetlista pani w niebieskiej szacie przyozdobionej złotem. Przedstawiła się pasterzowi jako "matka kochająca jego i jemu podobnych". Powiedziała, by biedak poprosił biskupa o wybudowanie tu poświęconego jej kościoła. Juan Diego odpowiedział, że zamiast niego powinien do biskupa udać się jakiś Hiszpan, lecz Matka Boska odparła, że działa z miłości i współczucia dla Juana i jego narodu.

Kwiaty na jałowym wzgórzu

Gdy biedny chłop trafił do biskupa, ten nie uwierzył mu i zażądał jakiegoś dowodu. Juan wrócił na wzgórze i w modlitwie poprosił Matkę Boską o jakiś znak. Wtedy jałowe wzgórze pokryło się pięknymi kwiatami. Mężczyzna zdjął swój płaszcz, narwał do niego kwiatów i z tym pachnącym i kolorowym dowodem wrócił do biskupa. Kiedy rozwinął płaszcz i wysypał kwiaty, zebrani ujrzeli na nim w niewyjaśniony sposób odbity wizerunek Matki Boskiej. Biskupa i innych kapłanów przekonało to i wkrótce na wzgórzu rozpoczęto budowę świątyni. Ostatecznie Kościół oficjalnie uznał to zdarzenie za prawdziwe, a miejsce cudownego objawienia stało się obiektem kultu.

Kościół pełen srebra

Pierwszy kościół, który zbudowano tutaj, był skromny, z cegły suszonej na słońcu, ale już przyciągał rzesze pielgrzymów. Przebudowywano go i powiększano w kolejnych stuleciach, ostatnio w 1895 roku.

Obecnie kościół ma cztery wieże i czterdziestometrową kopułę. W środku masywne korynckie kolumny podtrzymują dach. Podobno do wykonania balustrad przy ołtarzu, kandelabrów i innych ozdób zużyto 62 tony srebra. Aż do lat siedemdziesiątych XX wieku znajdował się tu złoty relikwiarz, zawierający płaszcz Juana Diego z odbitym w nadprzyrodzony sposób wizerunkiem Matki Boskiej. Relikwiarz stał na wysokim ołtarzu z marmuru i brązu, a za nim znajdował się posąg klęczącego Juana Diego. W święta na głowę figury Matki Boskiej wkładano wysadzaną klejnotami koronę.

Patronka Meksyku

Przez kolejne stulecia Matce Boskiej z Gwadelupe (lub po polsku z Gwadelupy) przypisywano wszelkie rodzaje cudów, co znacznie przyczyniło się do przyjęcia przez meksykańskich Indian wiary katolickiej. W 1737 roku, po zażegnaniu przez nią wybuchu epidemii duru brzusznego w mieście, Matkę Boską z Gwadelupy oficjalnie ogłoszono Główną Patronką Nowej Hiszpanii. Obecnie jej wizerunek można zobaczyć w każdym zakątku Meksyku, a do świątyń wzniesionych ku jej czci wokół wzgórz Tepeyac przybywają codziennie rzesze pielgrzymów z całego kraju. Niektórzy ostatnie kilkadziesiąt metrów pokonują na kolanach.

Dwie bazyliki

Stara bazylika z żółtą kopułą z czasem zaczęła odchylać się od pionu na skutek zapadania się budowli w miękkim podłożu, toteż w latach 70. naszego stulecia zbudowano obok drugą bazylikę. Ta ogromna, zaokrąglona budowla, zaprojektowana przez Pedra Ramireza Vasqueza, wykonawcę między innymi Narodowego Muzeum Antropologicznego, może pomieścić tysiące wiernych, a możliwość posłuchania chóralnego śpiewu tak wielu ludzi jest niezwykłym przeżyciem. Mimo to, nowy kościół ze stali, drewna i plastiku nie zadowolił wielu tradycjonalistów.

Stary kościół zamknięto w 1988 roku. Służy on obecnie jako muzeum obrazów religijnych, rzeźb i licznych darów przyniesionych przez pielgrzymów i ludzi pragnących uzdrowienia. Niedaleko stoi kapliczka i studnia, której źródło trysnęło w miejscu ukazania się Matki Boskiej.

Płaszcz pełen tajemnic

Tajemnica wizerunku na płaszczu Juana Diego jest nie rozwiązana do tej pory. Podobno nie udało się ustalić składu chemicznego "farby", którą go "pomalowano". W poszczególnych partiach postaci i jej szatach naukowcy dopatrują się różnorodnych obrazów - od gwiazdozbiorów po sceny ukazania się Matki Boskiej pasterzowi. Dziś płaszcz można oglądać w nowej bazylice, w pobliżu ołtarza. Aby umożliwić oglądanie go licznym pielgrzymom i turystom, zbudowano tu ruchome chodniki regulujące automatycznie ruch.

Po obejrzeniu obydwu świątyń warto wdrapać się na wzgórze, z którego można zobaczyć panoramę miasta, dzielnice biedoty oraz ośnieżone szczyty wulkanów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie