Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów konflikt na kieleckiej budowie

Agata KOWALCZYK
- W czasie budowy bloku przy ulicy Zamojskiej w Kielcach spółka Becher naruszyła działkę sąsiadów i nie usunęła strat w uzgodnionym terminie - twierdzi właścicielka Ewa Sosnowska.
- W czasie budowy bloku przy ulicy Zamojskiej w Kielcach spółka Becher naruszyła działkę sąsiadów i nie usunęła strat w uzgodnionym terminie - twierdzi właścicielka Ewa Sosnowska. Aleksander Piekarski
- Becher wszedł na moją działkę bez zgody. Uszkodził ogrodzenie i zieleń. Ziemia się osypuje i wykop sięga już dwa metry w głąb mojej nieruchomości. Boję się, że zostanie naruszona konstrukcja domu - żali się Ewa Sosnowska z ulicy Zamojskiej w Kielcach.

Wiesław Krzyk, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kielcach:

Wiesław Krzyk, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kielcach:

- Jeśli w czasie inwestycji doszło do naruszenia sąsiedniej nieruchomości, inwestor musi usunąć straty i wypłacić odszkodowanie. To nie jest jego dobra wola, ale obowiązek. Jeśli nie zrobi tego dobrowolnie, to właściciel nieruchomości może dochodzić swoich praw w procesie sądowym.

O konflikcie między mieszkańcami ulicy Zamojskiej a spółką Becher pisaliśmy już kilka razy. Przypomnijmy, że firma stawia budynek z dziewięcioma mieszkaniami i podziemnym garażem wśród zabudowy jednorodzinnej. Blok powstaje na bardzo małej działce, o powierzchni 800 metrów, a to utrudnia budowę. Inwestor do posadowienia budynku zaczął stosować metodę, która wymaga użycia sprzętu wywołującego hałas i drgania gruntu. Mieszkańcy nie mogli wytrzymać uciążliwości. Zauważyli, że ich domy pękają. Prace wstrzymał nadzór budowlany i nakazał inne prowadzenie budowy, z uwzględnieniem interesu mieszkańców.

Kolejny etap prac doprowadził do nasilenia konfliktu z jedną sąsiadką.

GRUNT SIĘ OSUNĄŁ

- Robotnicy, aby wybudować fundament, weszli z pracami na moją działkę. Wykop przekroczył granicę nieruchomości, a jego ściana zaczęła się osuwać, zabierając coraz więcej ziemi z mojej posesji. W czasie prac uszkodzono ogrodzenie oraz zieleń. Zniszczenia są na terenie długości około 8 metrów i szerokości 2 metrów. Robotnicy przesunęli parkan bliżej domu dla bezpieczeństwa, aby ktoś po ciemku nie wpadł do wykopu. To jedyna rzecz, jaką zrobili. Uzgodniłam z kierownikiem budowy, że do 19 marca szkody zostaną zlikwidowane. Minęły dwa tygodnie i nic nie zostało zrobione - informuje pani Ewa. - Mało tego, gdy robiliśmy zdjęcia, aby udokumentować nasze straty, jeden z pracowników czy udziałowców firmy groził, że zrobi z nami porządek, jeśli ukaże się jeszcze jeden artykuł w gazecie. Czujemy się zagrożeni i pokrzywdzeni - mówi.

Inwestor nie czuje się winny, a wręcz uważa, że to mieszkańcy są sami sobie winni. - Codziennie wzywają Straż Miejską, policję, nadzór budowlany. Czasem mamy po kilka kontroli w tym samym czasie. To przedłuża prowadzenie budowy, a im dłużej ona będzie trwała, tym dłużej mieszkańcy będą narażeniu na uciążliwości z tego powodu - informuje Mirosław Głowacki, współwłaściciel spółki Becher w Kielcach.

USUNĄ SZKODY, ALE NIE OD RAZU

Głowacki twierdzi, że chciał dogadać się z mieszkańcami, zapłacić im za możliwość wejścia na ich teren i pomalować ich domy. - Nie chcieli nawet rozmawiać. Staramy się pracować tak, aby nie naruszyć sąsiednich nieruchomości, ale niestety, nie udało się, wykop osunął się. Zlikwidujemy szkody, jak tylko będzie to możliwe. Wcześniej musimy zasypać stropy garażu, a potrwa to jeszcze 1-2 tygodnie, jeśli nie pojawią się nieprzewidziane okoliczności - wyjaśnia inwestor. - To najmniejsza budowa, jaką prowadziliśmy, a kłopotów z nią mamy najwięcej.

Zaprzecza jakoby ktokolwiek związany z firmą straszył mieszkańców.

Ewa Sosnowska zdecydowała się skierować sprawę do prokuratury.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie