MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uczestnik You Can Dance z Kielc Tomek Barański i historia jego wielkiej miłości

Redakcja
Razem z Edytą Herbuś Tomek zdobywał kolejne stopnie w tańcu towarzyskim.
Razem z Edytą Herbuś Tomek zdobywał kolejne stopnie w tańcu towarzyskim.
Tomek Barański poznał się z Edytą Herbuś na zajęciach tanecznych w klubie osiedlowym "Sabat" na osiedlu "Wichrowe Wzgórze" w Kielcach w 1990 roku. W życiu nie było łatwo, stracił wcześnie rodziców i dziewczyny z grupy otoczyły go opieką - Edyta szczególną.
Edyta Herbuś oklaskiwała Tomka siedząc na widowni. Wysyłała też SMS-y na przyjaciela. ZOOM

Edyta Herbuś oklaskiwała Tomka siedząc na widowni. Wysyłała też SMS-y na przyjaciela.
(fot. ZOOM)

Razem z Edytą Herbuś Tomek zdobywał kolejne stopnie w tańcu towarzyskim. - Liczyliśmy ostatnio i wyszło nam, że tańczymy ze sobą już osiemnaście lat. To więcej niż połowa naszego życia - śmieje się Tomek.
Za swoją ówczesna dziewczyną - Edytą Herbuś, Tomek pojechał do Warszawy. W czasie, gdy ona zdobywała popularność dzięki udziałowi w programach "Taniec z Gwiazdami" on rozwijał ich wspólną szkołę tańca. Wspólnie występowali w reklamach telewizyjnych i wciąż tańczyli na pokazach. Tomek towarzyszył także gwiazdom na scenie w charakterze tancerza. Występował między innymi z Justyną Steczkowską i Dodą. Po jakimś czasie drogi życiowe Edyty i Tomka trochę się rozeszły, ale mimo, że nie są już parą, to wciąż jedno za drugim skoczyłoby w ogień.

- Tomek jest moim przyjacielem, najlepszym na świecie. Wspólnie się wspieramy, doradzamy sobie i nadal tańczymy - mówi Edyta.

W ubiegłym roku, jako taneczna para brali udział w przedstawieniu Lady Fosse, a zupełnie niedawno razem debiutowali na scenie Teatru Wielkiego Opery Narodowej w "Traviacie" autorstwa Macieja Trelińskiego.

- To było naprawdę coś! Nigdy nie myślałem, że wezmę udział w tak spektakularnym wydarzeniu jak opera. Traktuję występ w Traviacie jako jedne z największych sukcesów życiowych - mówi Tomek Barański.
Edyta Herbuś i Tomek Barański parą byli przez kilka lat w Kielcach, a potem kilka lat w Warszawie. Rozstawali się i wracali do siebie. - To był związek oparty na przyjaźni. Edyta była bardzo opiekuńcza w stosunku do Tomka, a on nie pozwoliłby na nią krzywo spojrzeć - mówi Małgorzata Nita. Po ostatecznym rozstaniu, wciąż się przyjaźnią. Na razie żadne z nich nie jest zaangażowane w stały związek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie