To dla niego gra Zakopower. Przyjdźcie w sobotę na koncert i pomóżcie Wiktorkowi wyzdrowieć

Wiktor Pluta

Urodził się 4 maja 2008 roku, w 31. tygodniu ciąży. Obrażenia okołoporodowe doprowadziły do trwałego uszkodzenia mózgu. Przeszedł trzy operacje serca. Z powodu wrodzonej aplazji szpiku kostnego miał przeszczep komórek macierzystych. Podczas ponad 10-miesięcznego pobytu w szpitalach w Radomiu, Warszawie i Lublinie leczono niewydolność oddechową, zakażenie dróg moczowych, zakażenie rotawirusowe przewodu pokarmowego, zapalenie ucha środkowego, zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych, wodniaka jądra prawego oraz kardiomiopatię przerostową lewej komory. Z powodu skazy krwotocznej wymagał częstych przetoczeń masy płytkowej i erytrocytarnej. Obecnie zdiagnozowano u niego mózgowe porażenie dziecięce w postaci czterokończynowego niedowładu spastycznego. Nie siedzi, nie chodzi, ma wzmożone napięcie mięśniowe i małogłowie, częściowo uszkodzone nerwy wzrokowe. Od 1 do 19 lutego tego roku Wiktor był pacjentem Oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie. Na podstawie wyników badań rozpoznano u niego małopłytkowość: jego organizm wytwarza przeciwciała, które niszczą płytki krwi. Aktualnie jest w trakcie leczenia. Mimo wszystkich przeciwieństw losu, jest bardzo pogodnym dzieckiem i często się uśmiecha.

Jak pomóc?

Przede wszystkim przyjść na koncert, który odbędzie się w sobotę, 10 kwietnia o godzinie 18 w sali koncertowej Urzędu Miejskiego przy ulicy Żeromskiego 53 w Radomiu. Rezerwacja i sprzedaż biletów na koncert (50 i 40 zł) wyłącznie pod numerami telefonów: 604 088 669 oraz 606 189 570. Więcej informacji: www.dlawiktorka.com. Wpłaty można kierować też na numer konta: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362, tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Pluta Wiktor Piotr (koncert). Dodatkowe informacje: Katarzyna Kowalska, koordynatorka projektu - pod numerem telefonu 022/ 833-88-88 wew. 41.

Na szczęście znaleźli się tacy, którzy chcą mu pomóc. Wśród nich są ludzie z Fundacji "Zdążyć z pomocą", Janek Jędra, licealista z Radomia i Sebastian Karpiel - Bułecka, lider zespołu Zakopower.

Rodzina, mimo choroby Wiktorka, stara się żyć normalnie. Oczywiście, każdy dzień pani Pauliny jest podporządkowany potrzebom syna. Jak wygląda? Mama chłopca opowiada o środzie.

DZIEŃ Z ŻYCIA MAMY

- Rano pojechaliśmy do logopedy, z Ustronia na Józefów, dwoma autobusami. Pani logopeda robiła Wiktorkowi masaż twarzy i ćwiczyła z nim. Potem starałam się dostać do ortopedy z wynikiem rentgena bioder, ale żaden już nie przyjmował. Pojechaliśmy do ośrodka dla dzieci niewidomych na Struga, żeby zapisać się na basen - opowiada Paulina Pluta. - Wróciliśmy na chwilę do domu i zaraz pojechaliśmy na rehabilitację.

Do tego dochodzą zajęcia z psychologiem, ćwiczenia w domu, kontrole u lekarzy, wyjazdy do szpitala do Lublina… Nie wszyscy lekarze patrzą życzliwie na matkę z ciężko chorym dzieckiem. - Czasem trudno jest dostać skierowanie na badanie, ale jakoś sobie radzimy - dodaje kobieta.

KONCERT Z POMOCĄ
Na szczęście znaleźli się ludzie, którzy chcą bezinteresownie pomóc Wiktorkowi. Najpierw chłopiec trafił pod skrzydła fundacji "Zdążyć z pomocą". Tam wypatrzył go radomski licealista Janek Jędra i uruchomił całą machinę pomocy. - Nie wiem czemu fundacja wskazała akurat nas, ale bardzo się z tego cieszę. Najdziwniejsze jest to, że nawet nie widziałam Janka, za to piszemy do siebie na GG. Wszystkie sprawy załatwiam z Anią - opowiada Paulina. - Po tym, jak wystąpili w telewizji, dostałam mnóstwo maili z ciepłymi słowami, zaczęły też płynąć pieniądze. To dzięki nim w sobotę będzie koncert dla Wiktorka.