MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szansa na sprawniejsze życie dla dzieci z porażeniem mózgowym - w Kielcach odbyły się zajęcia z użyciem pionizatora dynamicznego

Luiza BURAS
Zaletą pionizatora "Stand & Go” jest odciążenie zarówno pacjenta, jak i rehabilitanta. Jest to możliwe dzięki specjalnej uprzęży podwieszonej do szyny.
Zaletą pionizatora "Stand & Go” jest odciążenie zarówno pacjenta, jak i rehabilitanta. Jest to możliwe dzięki specjalnej uprzęży podwieszonej do szyny. Dawid Łukasik
Rehabilitacja małych pacjentów cierpiących na dziecięce porażenie mózgowe może być prostsza. W Kielcach przekonywał o tym Maciej Abakumow, konstruktor innowacyjnego pionizatora dynamicznego "Stand&go".
Nowoczesna metoda pionizacji

Nowoczesna metoda pionizacji

Wynalazca prezentował sprzęt w Wyższej Szkole Ekonomii i Prawa, gdzie studenci Wydziału Nauk o Zdrowiu mieli okazję zapoznać się z jego działaniem. Pionizator przetestowali także podopieczni Ośrodka Wsparcia Dziennego dla Niepełnosprawnych w Kielcach.

INNOWACYJNY POMYSŁ

Pomysł Polaka

Zasady działania pionizatora dynamicznego "Stand&go" zostały opracowane przez polskiego konstruktora Macieja Abakumowa. Pierwsze pomysły pojawiły się w 1998 roku w Dziennym Ośrodku Terapii i Rehabilitacji w Koszalinie. Urządzenie chronione jest patentami, a jego dystrybucją zajmuje się warszawska firma Activ-REH. Może być wykorzystywane bez względu na wiek pacjenta, między innymi w przypadku mózgowego porażenia dziecięcego, stwardnienia rozsianego, dystrofii, hemiplegii, paraplegii, tetraplegii, miopatii, urazów kończyn dolnych, porażenia wiotkiego i spastycznego.

Terapia osób, które w wyniku choroby utraciły bądź nie nabyły umiejętności samodzielnego poruszania się jest niezwykle ważna ze względu na uniknięcie odleżyn czy zaniku mięśni. Dotąd rehabilitacja była możliwa przy użyciu pionizatorów statycznych, w których pacjent był bierny. Natomiast, jak zapewnia Maciej Abakumow, urządzenie "Stand&go" jest na tyle mobilne, że może wspomagać wykonywanie czynności codziennych. Jego sercem jest stabilizator ruchu, który dopasowuje się do pacjenta ułatwiając naukę chodzenia. Chory umieszczany jest w specjalnej uprzęży, która zamocowana jest do szyny podsufitowej. Wysokość i kąt podniesienia pacjenta można odpowiednio dopasować, możliwe jest wykonywanie obrotów, podskoków czy przybranie pozycji siedzącej.

- Prace nad pionizatorem dynamicznym rozpocząłem ponad 10 lat temu. Zaciekawił mnie wtedy sprzęt powstały jeszcze w latach 50-tych. Już wtedy wykorzystywano szynę podsufitową do rehabilitacji osób z chorobą Heinego-Medina - tłumaczy konstruktor. - Od dostępnych na rynku pionizatorów różni go możliwość odciążenia pacjenta o wartość zadaną. To duże ułatwienie - dodaje. Wyjaśnia także, że choć sama idea powstania pionizatora "Stand&go" narodziła się w 1998 roku, jest ono stale ulepszane i wzbogacane o nowe elementy. Sięgnięto nawet po rozwiązania z techniki lotniczej, by poprawić jakość urządzenia.

BADANIA POTWIERDZAJĄ

- Gdy sprzęt był na etapie konstrukcji, prowadziłem badania z jego wykorzystaniem. Sześćdziesięcioro dzieci podzielono na dwie grupy - pierwsza poddana była kompleksowej rehabilitacji z użyciem pionizatora dynamicznego, druga z niego nie korzystała. W przypadku obu grup nastąpiła poprawa zakresu ruchomości stawów w warunkach dynamicznych i statycznych, przy czym w grupie rehabilitowanej przy pomocy pionizatora dynamicznego ta poprawa była większa - opowiada doktor Grzegorz Gałuszka, dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Wyższej Szkoły Ekonomii i Prawa w Kielcach. Dodaje, że chciał, aby możliwość zapoznania się z tym nowoczesnym sprzętem mieli także jego studenci. - To dla nich szansa na zdobycie dodatkowego doświadczenia, pracy w bezpośrednim kontakcie z pacjentem. Po zakończeniu ćwiczeń wszyscy odebrali certyfikaty ukończenia warsztatów - mówi doktor Gałuszka.

Zalety pionizatora dynamicznego dostrzegła także Agata Michalska, dyrektor Ośrodka Wsparcia Dziennego dla Niepełnosprawnych w Kielcach, której mali podopieczni brali udział w zajęciach z użyciem urządzenia. - W podwieszeniu można w bardziej efektywny sposób ćwiczyć lokomocję. Poza tym jest to ogromna pomoc dla terapeuty, bo szelki przejmują ciężar dziecka, nie trzeba go podtrzymywać - komentowała.

Niestety pionizator dynamiczny "Stand&go" nie jest tani. Koszt zakupu dla opiekunów dziecka cierpiącego na porażenie mózgowe to około 7,5 tysiąca złotych. Na refundację sprzętu można liczyć raz na cztery lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie