Szyją dach na Kadzielni

- Rozpięta jest prawie cała membrana stałego dachu nad sceną, na ukończeniu jest przyszywanie dwóch ostatnich fragmentów tkaniny. Dzisiaj mamy też wielkie pranie. Myjemy płótno od spodu. Budowa jest bardzo zakurzona i w czasie poniedziałkowego deszczu poszycie ubrudziło się od spodu. Ale wystarczy woda pod ciśnieniem oraz zwyżka i błoto szybko schodzi z dachu - informuje Stefan Świerk, inżynier kontraktu.

Dodaje, że w tym tygodniu na stałym dachu zostaną zamontowane rurki do oprowadzania wody.
Na dachu rozkładanym nad widownią na razie nie ma tkaniny. - Mocowanie tej membrany, jest ona w jednym kawałku, rozpoczniemy w połowie maja, ale nie później niż 15 maja. Wcześniej musimy zakończyć układanie prefabrykatów, na których zostaną zamontowane ławki. To jest dodatkowa praca, która nie była ujęta w projekcie i spędzała nam sen z powiek, ale już wiemy, że zakończymy ją w terminie. 70 procent betonowych elementów jest już umocowana. Gdy podbudowa siedzeń będzie gotowa, możemy rozpinać dach - przyznaje.

Tłumaczy, że robotnicy pracują przez całą dobę, aby dotrzymać terminu zakończenia budowy, który jest wyznaczony na 31 maja. - Poza tym plac budowy jest bardzo mały i nie mamy, gdzie składować materiałów. To co rano zostanie przywiezione, do następnego dnia musi być zamontowane - informuje.
W połowie maja rozpocznie się także układnie modrzewiowego parkietu na scenie.

Do zamontowania pozostał monitoring amfiteatru. - Kamery znajdą się w podsceniu, na scenie i widowni. Nie jest ich dużo, ale są nowoczesne i tak dobrane, że swoim zasięgiem obejmą cały teren amfiteatru. System został zatwierdzony przez Główną Komendę Policji. Obraz z kamer będzie przekazywany do centrum monitoringu, które znajduje się na stadionie piłkarskim przy ulicy Ściegiennego - informuje.