Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityk PO wjechał po alkoholu w drzewo! Dlaczego został tak łagodnie potraktowany przez sąd?

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
To nie pierwszy raz.

TAK BYŁO

Edward Rybak jest radnym powiatowym w Zwoleniu i byłym przewodniczącym tej rady, przewodniczy też strukturom zwoleńskiej Platformy Obywatelskiej. 10 sierpnia 2009 roku, kierując samochodem, rozbił go na drzewie na ulicy Świętej Anny w Zwoleniu. Odniósł obrażenia, a badanie wydychanego powietrza wykazało obecność 0,28 miligrama alkoholu na litr, co można przeliczyć na 0,58 promila. Przed kilkoma laty stracił mandat radnego gminy po tym, jak kierując autem został zatrzymany przez policjantów i później skazany za jazdę po pijanemu.

CO MÓWIĄ PRZEPISY?

CO MÓWIĄ PRZEPISY?

W sytuacji, gdy mamy do czynienia z wykroczeniem osoba, która w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka prowadziła pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni) bądź karze grzywny nie niższej niż 50 złotych, jeśli zaś prowadziła inny pojazd niż mechaniczny podlega karze aresztu do 14 dni, bądź karze grzywny. Sąd jest obowiązany zakazać sprawcy prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Jeśli osoba kierująca pojazdem znajdowała się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, to czyn taki stanowi przestępstwo. Sprawca podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2, bądź też jeśli prowadził inny pojazd, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Sąd jest również obowiązany zakazać sprawcy prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od roku do lat 10.

Edward Rybak, radny powiatowy ze Zwolenia, został ukarany za kierowanie autem po użyciu alkoholu, a nie w stanie nietrzeźwości, choć badanie wykazało, że miał w organizmie 0,58 promila alkoholu. Dlaczego nie było to przestępstwo, a "tylko" wykroczenie?

W lutym zwoleńska prokuratura zatwierdziła umorzenie postępowania, które prowadziła tamtejsza policja "wobec braku czynu zabronionego". Jednocześnie skierowano sprawę do sadu, ale jako wykroczenie. Orzeczenie już zapadło: zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 6 miesięcy oraz 600 złotych grzywny.

WAŻNE PYTANIA

Dlaczego Edward Rybak, pomimo stwierdzenia u niego w wyniku badania stanu nietrzeźwości, odpowiadał za stan "po użyciu" alkoholu? Tego próbują dowiedzieć się przedstawiciele zwoleńskiego koła Stowarzyszenia Obrony i Rozwoju Polski.

- Przed długi czas prokuratura odmawiała nam prawa do zapoznania się z postanowieniem o umorzeniu, w końcu po kilku pismach, otrzymaliśmy je. Niedawno dostaliśmy też informacje z Prokuratury Okręgowej z Radomia, że zapozna się ona raz jeszcze ze sprawą - mówił nam Krzysztof Skrzypczak, prezes koła.

WYNIK BYŁ "GRANICZNY"

Zdaniem Grażyny Dzik, prokuratora rejonowego w Zwoleniu, postanowieniu o umorzeniu zapadło po zapoznaniu się z opiniami dwóch biegłych z Radomia i Lublina.

- Takie badania stanu trzeźwości są prowadzone w różnych warunkach, a ten konkretnie wynik mógł zostać potraktowany jako graniczny pomiędzy stanem po użyciu alkoholu a nietrzeźwością - mówi pani prokurator.

To samo twierdzi Edward Rybak. - Biegli uznali, że badanie nie dało podstaw do uznania, że prowadziłem w stanie nietrzeźwości. Rzeczywiście miałem kolizję, ale nie było to następstwem picia alkoholu - mówi nam.

LEKARSTWO NA ŻOŁĄDEK

Skąd zatem taki, a nie inny wynik? Na to pytanie radny odpowiada, że w nocy pił domowe lekarstwo na żołądek, robione z domieszką alkoholu, po czym ze snu wyrwał go telefon od matki z prośbą o przyjazd. - Oczywiście zaraz wsiadłem w samochód i pojechałem - dodał nasz rozmówca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie