Setna sesja koneckiej rady powiatu. Absolutorium dla Zarządu Powiatu

Antoni Szkurłat, Grzegorz Wąsik, Mariusz Brelski i Jerzy Środa głosowali przeciwko udzieleniu zarządowi powiatu absolutorium. Większość radnych była przeciwnego zdania i zarząd absolutorium otrzymał.

Zanim członkowie rady powiatu podjęli uchwałę absolutoryjną, sprawozdanie z wykonania budżetu w roku 2009 przedstawiła skarbnik powiatu Edyta Drążkowiecz. Dowiedzieliśmy się między innymi, że przewidywany ponadsiedmiomilionowy deficyt budżetowy udało się zniwelować do 2,64 milionów złotych, że zaplanowane dochody i wydatki udało się zrealizować niemal w stu procentach, a zadłużenie powiatu na koniec 2009 roku wynosiło 8,8 miliona złotych.

Potem radni przedstawili opinie komisji rewizyjnej rady oraz Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach dotyczące realizacji finansowych przedsięwzięć zarządu. Opinie te były pozytywne, stąd wniosek komisji rewizyjnej o udzielenie zarządowi absolutorium.

GŁOS ZABRAŁ TYLKO JEDEN RADNY

Przed najważniejszym głosowaniem prowadząca środową sesję przewodnicząca Helena Obara zachęciła radnych do dyskusji. Głos zabrał jedynie jeden radny, Antoni Szkurłat z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który w poprzedniej kadencji pełnił funkcję starosty powiatu.

Radny krytycznie ocenił zasadność niektórych wydatków, do których zaliczył między innymi zwiększenie zatrudnienia w Starostwie Powiatowym. Sugerował, że część z zatrudnionych to "znajomi" i "koledzy". Krytykował wygórowane limity na służbowe telefony komórkowe przekonując, że warto poszukać w ofertach operatorów, by za mniejsze kwoty mieć więcej darmowych minut. Odniósł się do sztandaru powiatu koneckiego, który nie uzyskał pozytywnej opinii komisji heraldycznej, a tym samym nie może stanowić symbolu powiatu. - Ta ostatni sprawa szczególnie mnie dotknęła - mówił wzburzony radny, - ponieważ na uroczystej sesji w listopadzie minionego roku, kiedy podejmowaliśmy uchwałę w sprawie ustanowienia sztandaru Powiatu Koneckiego, zarząd już wiedział, że komisja heraldyczna go zaopiniowała negatywnie. Tymczasem podjęliśmy uchwałę, którą potem wojewoda uchyliła.

ODPOWIEDŹ

Zarzuty odpierał starosta Andrzej Lenart. Najbardziej emocjonalnie podszedł do sprawy sztandaru mówiąc, że jak będzie trzeba, to zorganizuje kwestę i zapłaci za sztandar, który jego zdaniem, nie został zaakceptowany z niewiadomych względów. Odniósł się też do sprawy zatrudnienia wytykając byłemu staroście, że to on podpisywał umowy o pracę z wieloma "kolegami".

Po wymianie zdań między obecnym a poprzednim starostą odbyło się głosowanie. Przeciwko udzieleniu absolutorium dla zarządu zagłosowali Antoni Szkurłat, Grzegorz Wąsik, Mariusz Brelski i Jerzy Środa. Trzy osoby wstrzymały się od głosowania, reszta podniosła rękę na znak akceptacji budżetowej gospodarki zarządu.

MAŁY JUBILEUSZ

Podczas sesji zupełnie przypadkiem usłyszeliśmy o małym jubileuszu. Otóż dla Moniki Trojanowskiej, kierownika Biura Rady Powiatu, środowa sesja była setną, którą obsługiwała jako kierownik. Pani Monika pracuje w Biurze Rady od marca 1999 roku. Najpierw była pracownikiem biura, potem pełniła obowiązki kierownika, od lat jest na stanowisku kierownika. To ona przygotowuje większość dokumentów i dba o to, by wszyscy radni na czas je otrzymali. Pani Moniko, gratulujemy!