Przemysław Gosiewski Honorowym Obywatelem Ostrowca

Nie obyło się bez zgrzytów na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, podczas której nadano tytuł Honorowego Obywatela zmarłemu w katastrofie pod Smoleńskiem posłowi Przemysławowi Gosiewskiemu. Występujący w imieniu Platformy Obywatelskiej radny Sławomir Radlak nazwał inicjatywę "chocholim tańcem".

ZASŁUŻONY DLA OSTROWCA

Tytuł Honorowego Obywatela Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego jest pierwszym nadanym po katastrofie posłowi Przemysławowi Gosiewskiemu. W ubiegłym roku, kiedy tytułem uhonorowano posła Zbigniewa Pacelta, działacze Prawa i Sprawiedliwości sugerowali, że wyjdą z taką inicjatywą. Wniosek złożyli w kilka dni po tragicznej śmierci parlamentarzysty, poparli ich członkowie Delegatury Świętokrzyskiej NSZZ "Solidarność".

- Przemysław Gosiewski doprowadził do umieszczenia w planie programu Rozwój Polski Wschodniej projektu przygotowania terenów Ostrowieckiego Parku Przemysłowo-Technologicznego, podjął też starania o umieszczenie na liście indykatywnej projektu uporządkowania gospodarki wodno- ściekowej w aglomeracji ostrowieckiej- uzasadnił podczas czwartkowej sesji przewodniczący klubu radnych PiS Dariusz Kaszuba.- Wielokrotnie udzielał też wsparcia ostrowieckim instytucjom, m.in. Hospicjum im. Jana Pawła II, parafii w Szewnie oraz Placówce Opiekuńczo- Wychowawczej "Dom" w Denkowie.

CHOCHOLI TANIEC?

Jedyny głos poddający w wątpliwość nadanie tytułu padł ze strony radnych Platformy Obywatelskiej.
- Składam wniosek, aby ze względu na trwającą w naszych sercach i umysłach głęboką żałobę, żeby nie powiedzieć traumę narodową i wielką rolę emocji w tym czasie, wnioskodawcy wycofali ten wniosek z tej sesji. Ewentualnie można rozważyć wniesienie tego projektu w późniejszym terminie- zaproponował Sławomir Radlak, a kiedy jego wniosek został odrzucony stwierdził.- Klub Platformy Obywatelskiej nie weźmie udziału w tym chocholim tańcu i wstrzyma się od głosu.
Zapytany później o stwierdzenie, jakiego użył, dodał:

- Użyłem takiej metafory mając na względzie jaką rolę pełnił chocholi taniec w "Weselu". Był elementem integracyjnym i w tym przypadku też zintegrował kluby radnych. To nie były mocne słowa, może tylko wyraźne dla tych którzy wiedzą, co ten przekaz niesie.

DLACZEGO LEWICA BYŁA "ZA"

Zdziwienie radnych PO wzbudził fakt, że uchwała przeszła większością głosów, a za nadaniem tytułu głosowali także radni Lewicy. Według niektórych miał być to gest w stronę PiS, aby radni tego ugrupowania nie blokowali Lewicy inicjatywy nadania jednej z ulic lub obiektu w Ostrowcu imienia Jerzego Szmajdzińskiego.

- Jedyne rozmowy jakie prowadziliśmy, to te na Komisji Samorządowej, oficjalne i protokołowane- zapewnia Dariusz Kaszuba zapytany o to, czy PiS dogadał się w tej sprawie z Lewicą.

- Nie było żadnego dogadywania się, to wyszło samoistnie- dodaje Józef Staniszewski z kluby radnych Lewicy.- Po prostu w tym samym czasie złożyliśmy nasze wnioski. Fakt, że przeszły jednogłośnie to dowód na to, że ludzie rozumieją co się dzieje.

Od komentarzy na temat nadania tytułu Honorowego Obywatela Przemysławowi Gosiewskiemu, od początku odciął się prezydenta miasta. Stwierdził tylko, że ta decyzja nie leży w jego kompetencjach.
Oprócz tych dwóch wniosków, do przewodniczącego Rady Miasta wpłynął kolejny z klubu PiS, o nadanie jednej z ulic imienia Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Może dotyczyć odcinka ulicy Zagłoby, którego budowa jeszcze się nie rozpoczęła.

AKT OTRZYMA ŻONA

Akt nadania tytułu wraz z pamiątkowym grawertonem zostanie przekazany żonie Przemysława Gosiewskiego. Poseł miał już tytuł Honorowego Obywatela Włoszczowy, nadany mu w 2007 roku. Wniosek podobny do ostrowieckiego złożyli kieleccy działacze PiS do władz miasta. Pojawił się również pomysł nadania tytułu w miejscowości Dąbki w zachodniopomorskim, gdzie mieszkają rodzice posła.