Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co ten chłopak wyczynia?! Ale skacze! Niezwykły talent Marcina Czecha z Sandomierza (video, zdjęcia)

Michał Leszczyński
Skok na główkę z murów obronnych Starego Miasta na skarpę. Dla Marcina to nic trudnego. Bezpiecznie wylądował.
Skok na główkę z murów obronnych Starego Miasta na skarpę. Dla Marcina to nic trudnego. Bezpiecznie wylądował. Michał Leszczyński
To co w wolnych chwilach Marcin lubi robić najbardziej, fachowo nazywa się freerun'em, czyli sportem ekstremalnym, polegającym na wykonywaniu efektownych i trudnych tricków w czasie pokonywania przeszkód na trasie biegu.

Amatorskie filmy z wyczynami Barcina

Amatorskie filmy z wyczynami Barcina

target="_blank">Film numer 1 pokazujący uimiejętności Marcina

target="_blank">Film numer 2 pokazujący uimiejętności Marcina target="_blank">Film numer 3 pokazujący uimiejętności Marcina target="_blank"> Film numer 4 pokazujący uimiejętności Marcina target="_blank">Film numer 5 pokazujący uimiejętności Marcina

Marcin ma zaledwie 18 lat. Jest nieprzeciętnie wysportowany. Zanim doszedł do formy, przypłacił to chwilową utratą zdrowia. Dzisiaj mówi o sobie, że w Sandomierzu nie ma sobie równych. Nikt jak on, przynajmniej w okolicy miasta, nie potrafi tak skakać.

NAJLEPSZY W OKOLICY?

- Wszystko zaczęło się cztery lata temu - opowiada Marcin. - Nie miałem w domu komputera z podłączeniem do Internetu. Chodziłem do kafejki internetowej i oglądałem filmy na youtubie, na których chłopaki skakali. Też tak chciałem i zacząłem ich naśladować. Marcin nie liczy, ile razy na początku dotkliwie się poobijał. W różnych odstępach czasu złamał raz prawą i raz lewą rękę.

- Dzisiaj doszedłem do wprawy, panuję nad swoim ciałem - mówi z dumą. Dojście do formy zajęło mu kilka lat. Dzisiaj przyznaje, że trenuje lekkoatletykę pod okiem Andrzeja Mirka, trenera, który ma pod opieką sandomierzankę Magdalenę Drop, odnoszącą ogólnopolskie sukcesy. Marcin trenuje między innymi skoki w dal. Obecnie Marcin jest znanym w okolicy freerun'em. Nie należy do żadnego klubu, ale ma kontakt z kolegami dzielącymi jak on akrobatyczne pasje.

- Raz ja jeżdżę poza Sandomierz i skaczemy w ich miejscowościach, potem zapraszam ich do siebie, i skaczemy po Starym Mieście - opowiada. Zdradza, że w Sandomierzu nie ma sobie równych. - Kiedyś może byli lepsi, ale do dzisiaj "wymiękli", niektórym się nie chce, a jeszcze inni przestali trenować.

LOT NAD FONTANNĄ

Marcin jest tegorocznym maturzystą. Po zdanym egzaminie zamierza pójść na studia do Krakowa, na Akademię Wychowania Fizycznego. Ze swoimi umiejętnościami sportowymi poradzi sobie w życiu doskonale. Takich jak on potrzebują w zawodzie na przykład kaskadera. Poprosiliśmy Marcina, aby pokazał kilka tricków. Jego jednym z bardziej ulubionych miejsc jest Stare Miasto w Sandomierzu. Na początek zaprezentował skoki z murów obronnych przy ulicy Żydowskiej.

To co pokazał przechodzi ludzkie pojęcie. Z wysokości nie całych dziesięciu metrów dosłownie skacze na główkę. Z rozbiegu wykonuje salta w powietrzu, przeskakuje nad przejściem Ucha Igielnego. Przeskakuje też fontannę na Małym Rynku i skacze nad skarpą przy Bramie Opatowskiej - ale to tylko jego nieliczne umiejętności. Marcin Czech jednak ostrzega, by laik nie próbował robić tego co on robi.

- Nie jest łatwo, trzeba ćwiczyć. Pierwsze tricki można już wykonać po roku ostrego treningu. Nie każdy też może, liczą się odpowiednie predyspozycje cielesne. Osobom bez przygotowania nie radzę próbować. Może się to dla nich skończyć trwałym kalectwem lub po prostu śmiercią - ostrzega Marcin, który jest świadomy tego, iż jedna pomyłka może posadzić go do końca życia na wózek inwalidzki.
- Wiem, że ryzykuję, ale bez ryzyka nie ma zabawy. Zresztą są inne dyscypliny sportowe, w których zawodnicy ryzykują jeszcze bardziej, a ich wyczyny, to ostre balansowanie na granicy życia i śmierci - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie