Widzowie z wypiekami na twarzy oglądali potyczki Polaków z hitlerowskim okupantem, zasadzki, strzelaniny, szarże kawalerii, zabytkowe pojazdy i wozy bojowe.
Widowisko "W obronie biało-czerwonej" odbyło się z okazji przypadającego na 2 maja Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Przed rozpoczęciem pokazów minutą ciszy oddano hołd ofiarom katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.
KAMPANIA WRZEŚNIOWA
Narratorem wojennych opowieści był Dionizy Krawczyński, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych "Jodła". To on wprowadził zebranych w nastrój i przeniósł do czasów II wojny światowej.
Widowisko zaczęło się od przedstawienia wydarzeń z września 1939 roku, kiedy wojska niemieckie wkroczyły do Kielc. Polscy żołnierze uderzyli na wroga, który nie spodziewał się tego.
Doszło do wymiany ognia. Zaskoczeni Niemcy nie byli w stanie odeprzeć szarży kawalerii. Po długiej walce musieli oddać pola Wojsku Polskiemu. Z odsieczą przyszły posiłki. Zaczęły się pierwsze aresztowania i represji w stosunku do polskiej ludności. Ludzie w skupieniu przyglądali się odgrywanym scenom.
BEZ SPADOCHRONIARZY
Ze względu na złą pogodę nie odbyło się lądowanie spadochroniarzy, które miało być wstępem do opowieści o cichociemnych.
Widzowie mogli obejrzeć jeszcze rekonstrukcję walki oddziału partyzanckiego Armii Krajowej Mariana Sołtysiaka "Barabasza" z Niemcami pod Piekoszowem 21 grudnia 1943 roku oraz bitwę oddziałów Korpusu Kieleckiego Armii Krajowej z Niemcami podczas przekraczania toru kolejowego koło Rykoszyna 16 września 1944 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
