Borowiec w powiecie zwoleńskim został już zalany. Ludzie zostali ewakuowani ze swoich domów. Tym, którzy nie zgodzili się na ewakuację strażacy dowożą żywność, wodę i świeczki, bo w domach nie ma prądu.
W miejscowości Lucimia przy umacnianiu wałów pracuje około 50 osób z trzech zastępów Państwowej Straży Pożarnej i sześć z Ochotniczej Straży Pożarnej. Umocnienia chronią 98 gospodarstw, worki z piaskiem mają 1,3 metra wysokości. Woda sięga już metra. Teraz prace polegają na umocnieniu worków, bo zaczynają się już chwiać.
Jak zapowiada dyżurny komendy straży pożarnej w Zwoleniu, jeśli będzie potrzeba, do pomocy zostaną wezwane kolejne jednostki straży.
Poważna sytuacja jest też na terenie powiatu kozienickiego, gdzie cały czas trwają prace przy wałach przeciwpowodziowych. Woda przybrała wieczorem kilka centymetrów.
Przy umacnianiu Wałów przy Wiśle pracuje około 100 żołnierzy i kilkanaście jednostek straży. Jest kilka przecieków,między innymi w miejscowości Łoje w gminie Sieciechów i trwają gorączkowe prace, by uszczelnić wały i uchronić ludność przed katastrofą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?