Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dar serca z Rudnika do gminy Gorzyce

Sławomir CZWAL
Mieszkańcy oraz przedsiębiorcy z Rudnika nad Sanem przekazali dary powodzianom z Gorzyc
Mieszkańcy oraz przedsiębiorcy z Rudnika nad Sanem przekazali dary powodzianom z Gorzyc S. Czwal
Przedsiębiorcy oraz osoby prywatne z Rudnika nad Sanem nie są obojętne dla osób, których dotknęła powódź. W ciągu kilku dni uzbierali rzeczy o wartości około 30 tysięcy złotych. Dary trafiły już do jednej z miejscowości w gminie Gorzyce.
Ludzie przynosili proszki do prania, szampony, mydła oraz makarony, kasze i wodę mineralną.
Ludzie przynosili proszki do prania, szampony, mydła oraz makarony, kasze i wodę mineralną. S. Czwal

Ludzie przynosili proszki do prania, szampony, mydła oraz makarony, kasze i wodę mineralną.
(fot. S. Czwal)

Kolejna gmina z powiatu niżańskiego angażuje się w pomoc dla powodzian. Na początek kolektywnie ruszyła gmina Jeżowe, która we wtorek uzbierała kilkanaście ton ziemniaków, mąki oraz paszy dla zwierząt. Sporo było także odzieży, żywności oraz chemii domowej. Kolejną niżańską gminą, która włączyła się w akcję jest Rudnik nad Sanem.

CHEMIA I CHLEB DLA POWODZIAN

- W zorganizowanie zbiórki zwróciła się do mnie posłanka Renata Butryn - mówi Ewa Grochowska z Rudnika nad Sanem. Następnego dnia w pierwszej kolejności zaczęłam dzwonić po firmach. Wszyscy odpowiadali z wielką życzliwością i pytali co mają kupić. W głównej mierze chcieliśmy, aby to były środki czystości, chemia i ręczniki. Takie rzeczy, aby ludzie po powrocie do domu mogli zacząć od sprzątania.

Już następnego dnia pojawiły się pierwsze paczki a z godziny na godzinę tymczasowy magazyn w firmie Patkar zaczął się wypełniać. Było sporo opakowań proszków do prania, szamponów, mydeł, chusteczek i jednorazowych ręczników. Pojawiła się też żywność, były to makarony i kasze. Darczyńcy przynosili również wodę mineralną. Rudnickie piekarnie przekazały 1500 bochenków chleba i tyle samo bułek. W sumie uzbierano 1,5 tony towarów a szacunkowa wartość przekazanych darów wyniosła około 30 tysięcy złotych. Zebrane rzeczy trafiły do Gorzyc.

PRZERAŻAJĄCY WIDOK

- Widok zalanych domów jest bardzo przygnębiający - dodaje Ewa Grochowska. - Ludziom, którzy w ciągu kilku godzin stracili dorobek całego życia wciąż trudno nabrać sił. Nie pozostawimy ich. W dalszym ciągu będziemy im pomagać. Z początkiem czerwca znowu ruszymy ze zbiórką. Tym razem będą to nawet rzeczy używane, ale czyste i pachnące tak, aby mogli z nich skorzystać. Dowieziemy im też chleb. Tym razem pojedziemy bezpośrednio do miejscowości, które były pod wodą. Być może pomocą obejmiemy wybrane rodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie