Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zofia Wójcik: Z gór jest bliżej do Pana Boga

Rafał BANASZEK [email protected]
Zofia Wójcik z koleżankami z pracy w czasie letniej akcji w Zakopanem.
Zofia Wójcik z koleżankami z pracy w czasie letniej akcji w Zakopanem. archiwum prywatne
Zofia Wójcik z Zespołu Placówek Oświatowych w Kurzelowie, druga w plebiscycie na najpopularniejszych nauczycieli naszego powiatu w roku szkolnym 2009/2010.

Rafał Banaszek: * Jak pani zareagowała na wieść o tym, że zajęła 2 miejsce w powiecie włoszczowskim w rankingu najpopularniejszych nauczycieli tego roku?

Zofia Wójcik: - Zaskoczeniem było przede wszystkim to, że zostałam zgłoszona do konkursu najpopularniejszego nauczyciela tego roku. Odpowiadając szczerze, jest to bardzo miła niespodzianka.

* Otrzymała pani prawie 600 głosów poparcia. Jak pani myśli, kto na panią głosował i dlaczego?

- Jest to fakt potwierdzający moje zaangażowanie w życie szkoły i środowiska, w którym pracuję, dlatego głosy te prawdopodobnie oddane były przez uczniów, ich rodziców oraz tych wszystkich, którzy nadal doceniają moją pracę. Za szczególne uznanie tym wszystkim, którzy oddawali na mnie glosy, składam serdeczne podziękowanie.

* Jak pani została nauczycielem? Czym - według pani - powinien się charakteryzować dobry belfer?

- Praca nauczyciela wzbudza ogromną ciekawość, daje możliwość przebywania z młodym człowiekiem, który od najmłodszych lat zaczyna kształtować własną osobowość. Działania te wymagają wielkiego zaangażowania, sumiennej pracy i wielkiej miłości oraz poświęcenia się młodemu człowiekowi. Dla mnie są to podstawowe wyznaczniki, którymi powinien charakteryzować się dobry belfer.

* Jak się pani pracuje w szkole w Kurzelowie po tym, jak 2 lata temu straciła pani stanowisko dyrektora tej placówki? Od tego czasu "wyciszyła się" pani.

- Nauczycielem jest się od początku wybrania drogi dydaktycznej - w moim przypadku jest to od 1 września 1984 roku w kurzelowskiej szkole do dziś. Stanowisko dyrektora jest funkcją przejściową w myśl powiedzenia: "Dyrektorem się bywa, a nauczycielem jest się zawsze". Myślę, że jako nauczyciel i dyrektor spełniałam się i spełniam nadal, jako nauczyciel-wychowawca. Potwierdzeniem tego jest wynik konkursu na najpopularniejszego belfra roku.

* Interesuje się pani turystyką, a szczególnie wycieczkami po górach. Skąd takie hobby?

- Hobby to wynika przede wszystkim z kierunku studiów, jakie ukończyłam - geografia. Jest to również moja prywatna pasja, którą staram się zarażać innych.

* Mówi pani o sobie, że lubi pomagać dzieciom. W jaki sposób pani to czyni?

- Pytanie to wiąże się z wcześniejszym, gdyż pomoc ta okazywana była w różny sposób - mogliśmy o niej poczytać w lokalnej prasie, jak i taka, o której wiedziałam tylko ja i potrzebujący. Jednym z takich działań od wielu lat było organizowanie przeze mnie, dla uczniów naszej szkoły i parafii, akcji letnich do Zakopanego. Uczestnikami tego przedsięwzięcia były najczęściej dzieci pochodzące z rodzin wielodzietnych oraz ubogich, dla których trzeba było znaleźć środki finansowe, aby mogły uczestniczyć w wyjeździe do stolicy Tatr. Udawało się to przez 9 lat. A dlaczego w góry? To wynikało - jak już wcześniej wspomniałam - z hobby oraz, dlatego że z gór jest bliżej do Pana Boga, a zatem spełnienia własnych i innych marzeń.

* Nie tylko dzieciom pani pomaga. Pisze pani również projekty o dofinansowanie unijne dla różnych instytucji. Komu pani pomogła do tej pory i jakie kwoty udało się pozyskać?

- Nie ukrywam, że jako dyrektor szkoły pozyskiwałam fundusze z projektów unijnych, co przyczyniło się do poprawy bazy lokalowej szkoły, a przede wszystkim rozwoju młodych ludzi. Pomagam tym wszystkim, którzy się do mnie zwracają, prosząc o taką pomoc.

* Czy może pani nam zdradzić na koniec swoje plany zawodowe i osobiste?

- Planem zawodowym jest dalsza, sukcesywna praca nauczyciela mojej specjalności oraz wychowawcy. Będę starać się być nadal czynnym pedagogiem, angażując się w różne działania życia szkoły i środowiska, z którym jestem związana od ponad 27 lat. To wyróżnienie zobowiązuje mnie jeszcze bardziej do poświęcenia się, do bycia nadal dobrym belfrem, aby nie zawieść tych wszystkich, którzy mnie docenili. Co do moich osobistych planów, pozostawiam je głęboko w moim sercu i moich najbliższych.

* Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie