Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat Karola Bieleckiego. Po operacji w Lublinie, dalsze leczenie w Niemczech

Redakcja
fot. newspix.pl
Karol Bielecki, jeden z najlepszych piłkarzy ręcznych świata został uderzony przypadkowo palcem w oko przez Josipa Valcicia, w 9 minucie piątkowego meczu pomiędzy Polską a Chorwacją. Diagnoza była dramatyczna - pęknięta gałka oczna. W nocy lekarze w klinice okulistycznej w Lublinie przeprowadzili pierwszą operację. Karol obudził się po niej w sobotę około 10. Z Lublina Karol zostanie przewieziony do jednej z kliniki okulistycznych w Niemczech. Ale prawdopodobnie dopiero w poniedziałek.

Karol Bielecki

Karol Bielecki

Urodził 23 stycznia 1982 roku w Sandomierzu. Wychowanek SPR Wisła Sandomierz, w latach 1999-2004 zawodnik Vive Kielce (młodzieżowy mistrz Europy z 2002 roku, dwa tytuły mistrza Polski, tytuł króla strzelców rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów w sezonie 2003/04). Od sezonu 2004/05 gracz niemieckiego SC Magdeburg (Puchar EHF), a od grudnia 2007 roku również niemieckiego Rhein Neckar Loewen. Uważany za zawodnika dysponującego jednym z najmocniejszych rzutów na świecie.

W 9 minucie spotkania doszło do dramatycznych scen. Atakujący polską obronę, w której grał Bielecki, chorwacki rozgrywający Josip Valcić przebiegając obok Karola przypadkowo uderzył go palcem prosto w oko. Polski zawodnik padł jak ścięty. Na wykładzinie pojawiła się krew. Na boisko zaczęła wbiegać pomoc medyczna, ale nikt z 4 tysięcy kibiców w hali nie zdawał sobie sprawy, co się stało. Szczypiornista wstał i z ręcznikiem przyłożonym do oka, o własnych siłach, ale podtrzymywany przez sanitariuszy, opuścił plac gry i został odprowadzony w okolice szatni. Kilka minut później mecz wznowiono, a Bieleckiego odwieziono do szpitala.

Po badaniu tomografem komputerowym podjęto decyzję, że Bielecki zostanie przewieziony do kliniki w Lublinie, gdzie już czekał zespół najlepszych okulistów. Zamierzano przetransportować go śmigłowcem, ale ze względu na zapadające ciemności (była godzina 21.30) okazało się to niemożliwe. Pozostał transport karetką.

W nocy została przeprowadzona skomplikowana operacja zszywania poszarpanej powierzchni gałki ocznej. Rozpoczęła się około godziny 0.30 zakończyła około 4. Około 10 Karol obudził się po operacji. Lekarze nie chcą na razie udzielać informacji o stanie oka i ewentualnych rokowaniach na przyszłość. Do szpitala w Lublinie wyjechały w sobotę rodzice i siostry Karola Bieleckiego. Naszemu zawodnikowi potrzebne jest wyjątkowe wsparcie.

Wszystko na to wskazuje,że Bielecki jeśli tylko nie będzie przeciwwskazań medycznych zostanie przetransportowany w poniedziałek do jednaj z najlepszych klinik okulistycznych w Niemczech. Jak informuje onet.pl, powołując się na lekarza kadry Macieja Nowaka, klub Bieleckiego Rhein-Neckar Loewen nie przysłał samolotu po Polski, który miałby przetransportować do Niemiec, ponieważ ja stwierdził, pacjentów z takimi urazami oka nie transportuje się drogą powietrzną. Wcześniej informację o wysłaniu samolotu podał klub na swojej stronie internetowej.

Wszyscy kibice i nie tylko są wstrząśnięci wypadkiem. Pojawiły się głosy że ktoś coś zaniedbał nie wysyłając Karola do Lublina helikopterem. Osoby z najbliższego otoczenia uspokajają jednak, że wcześniejszy wyjazd do Lublina nic by nie dał. Przed operacją oka przez kilka godzin nie można przyjmować płynów, a Karol dużo poił podczas meczu - więc był czas na spokojny transport. Operacja nie mogła być przeprowadzona wcześniej niż przed północą.

Wiemy, że Karol bardzo przeżył ten wypadek. Dla niego piłka ręczna jest wszystkim. Myśli, że wypadek może oznaczać koniec pięknej kariery po prostu nie dopuszcza do siebie. Jedno jest pewne - nasz zawodnik będzie miał zapewnioną najlepszą z możliwych opiekę medyczną. Jego niemiecki klub zapewniał znakomite ubezpieczenie. Kilka dni temu poprawiły się też warunki pracy Karola w niemieckim klubie - podpisał nowy kontrakt aż do 2015 roku.

Karol Bielecki urodził i wychował się w Sandomierzu. W tamtejszej Wiśle zaczął treningi. Potem przeniósł się do Kielc gdzie jego kariera wspaniale się rozwinęła. Z Kielc po rekordowej wysokości transferze przeniósł się do najlepszej na świecie ligi niemieckiej - do Magdeburga a potem do Rhein-Neckar Loewen. Z Kielcami i Sandomierzem jest bardzo związany, spędza w naszym regionie niemal każdą wolną chwilę.

- Karol zostanie przetransportowany do Niemiec prawdopodobnie dopiero w poniedziałek. Taką informację mam od jego siostry, która jest przy nim w szpitalu w Lublinie - powiedział nam Marek Adamczak, który jest w drodze do Lublina. Adamczak opiekował się karierą Bieleckiego od momentu, gdy przyszedł on do kieleckiej Iskry z Wisły Sandomierz. - Karol może już siedzieć, ale jest bardzo przybity. On miał w życiu dużo szczęścia i musimy liczyć, że teraz ono też mu dopisze. Medycyna czyni dzisiaj cuda...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie