Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olga Lackosz z Jasła została nową Miss Polonia Podkarpacia (video, zdjęcia)

Arkadiusz Kielar
Olga Lackosz z Jasła została Miss Polonia Podkarpacia 2010.
Olga Lackosz z Jasła została Miss Polonia Podkarpacia 2010. Fot. Marcin Radzimowski
W Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli o koronę ubiegało się w sobotę w wielkim finale dwanaście pięknych kandydatek.

- Śniły mi się wybory w noc przed finałem. Ale nie wyśniłam sobie wygranej, nie wiedziałam, jak to się skończy - śmieje się Olga Lackosz, nowa Miss Polonia Podkarpacia. Piękna brunetka z Jasła ma 19 lat i 174 centymetry wzrostu, chce zostać dziennikarką sportową.

To był magiczny, bajkowy wieczór w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli. W wielkim finale wyborów Miss Polonia Podkarpacia 2010, organizowanych przez prezydenta Stalowej Woli i Echo Dnia, o koronę ubiegało się dwanaście dziewcząt, które zachwyciły publiczność urodą, wdziękiem, gracją, a także nie małym talentem tanecznym. Dziewczyny tańczyły na scenie, opowiadały o sobie, a wszystko to w bajkowej konwencji.

RAJ DLA OCZU

Ten, kto nie pojawił się w sali widowiskowej stalowowolskiego MDK, niech żałuje. Oprócz pięknych dziewcząt na scenie zaprezentowali się rewelacyjni tancerze z grup Volta i Mała Volta ze Stalowej Woli oraz finalista programu Mam Talent, piosenkach i tancerz z Filipin, Alexander Martinez. Artysta podbił stalowowolską publiczności swoją interpretacją światowych szlagierów. Nam zdradził, że wkrótce nagra płytę, a za rok chce reprezentować Polskę na Eurowizji.

- Jak podobały mi się kandydatki w wyborach Miss Polonia Podkarpacia 2010? Polki są po prostu piękne… Bardzo ładna jest na przykład kandydatka numer 3 (Magdalena Dudek - przyp. ARKA) - mówił Alexander Martinez.

Zanim jednak wystąpił artysta z Filipin, na scenie prezentowały się nasze kandydatki do korony. Najpierw jako królewny, z lusterkami w rękach, potem jako Czerwone Kapturki. Emocje sięgnęły zenitu, gdy pojawiły się w strojach kąpielowych. Przy dźwiękach "Wyginam ciało śmiało". To był raj dla oczu…

CHCE ZAGRAĆ Z LINDĄ

Publiczność podziwiała dziewczęta i nagradzała je gromkimi brawami, na widowni nie zabrakło rodzin, przyjaciół, znajomych i sympatii naszych kandydatek. Za kulisami dziewczęta przygotowywały się do kolejnych wejść, a nad wszystkim czuwała Agnieszka Guzik, choreograf ze stalowowolskiego MDK, która pracowała z kandydatkami na zgrupowaniach przed finałem nad układami choreograficznymi. Dziewczyny okazały się pojętne i na scenie właściwie obyło się bez większych pomyłek.

- Jestem spokojna, bo dziewczyny świetnie dają sobie radę - uśmiechała się Agnieszka Guzik.
Raz tylko zaniepokoiła się, gdzie są… Czerwone Kapturki. Niektóre z dziewcząt na chwilę "zabłądziły" i nie było ich, gdy miały wchodzić na scenę. Na szczęście szybko się odnalazły, a ostatnie wejście, w sukniach ślubnych, już "powaliło na kolana" publiczność, która biła brawa pięknych "pannom młodym", nie brakowało okrzyków zachwytu. Kandydatki udowodniły też, że są nie tylko piękne, ale i wyjątkowe. Olga zdradziła publiczności, że chciałaby jako dziennikarka relacjonować zawody sportowe z największych stadionów świata, Laura Gałka pochwaliła się, że ćwiczy karate, a Agata Tabor, że chciałaby poprowadzić galę rozdania Oskarów. Ania Zajdel z kolei nie dość, że chce skoczyć ze spadochronem, to jeszcze wylądować na… Madagaskarze. A Joanna Haliniarz chce wystąpić w filmie obok Bogusława Lindy, z kolei Martyna Buksińska miała nadzieję że… jej wzrost pomoże jej sięgnąć gwiazd i stać się jedną z nich.

- Nie mamy tremy, może trochę trudniejsze było tylko pierwsze wejście na scenę - dzieliły się wrażeniami Sylwia Guźda i Katarzyna Kubat. Promieniały na scenie uśmiechnięte Iza Ruszel i Kinga Ruszaj.

Nagrody dla Miss

Nagrody dla Miss

Miss Polonia Podkarpacia otrzymała: suknię oraz bon na 500 złotych od Salonu Sukni Ślubnych Pasadena, odtwarzacz Blue Ray oraz roczną opiekę stomatologiczną od NovaMedu w Stalowej Woli, bon na 350 zł od Sekret Sport, walizkę podróżną od Salonu Sukni Ślubnych Anna.

I Wicemiss otrzymała: roczną opiekę stomatologiczną od NovaMedu, bon na 200 zł od Sekret Sport, walizkę podróżną od Salonu Sukni Ślubnych Anna, odtwarzacz mp3 od Echa Dnia.

II Wicemiss otrzymała: roczną opiekę stomatologiczną od NovaMedu, bon na 200 zł od Sekret Sport, walizkę podróżną od Salonu Sukni Ślubnych Anna, odtwarzacz mp3 od Echa Dnia.

Miss Osobowości otrzymała maskotkę oraz bon na 150 zł od Sekret Sport.

Miss Czytelników Echa Dnia otrzymała: bon na 150 zł od Sekret Sport, kuchenkę mikrofalową od Echa Dnia.

Miss Internetu otrzymała: bon na 150 zł od Sekret Sport, radioodtwarzacz od Echa Dnia.

Wszystkie dziewczęta otrzymały zestaw kosmetyków od Vipery, wartości 200 zł każdy, kostiumy kąpielowe od Mewa Styl, oryginalne spódniczki tenisowe i karty rabatowe od Sekret Sport, kwiaty od Kwiaciarni Galeria.

NIE ZABRAKŁO ŁEZ

Jak tu wybrać tą jedną najpiękniejszą, gdy cała dwunastka zrobiła niesamowite wrażenie? Jury, złożone z przedstawicieli sponsorów i organizatorów wyborów, miało nie lada orzech do zgryzienia. W tym roku po połowie decydowały głosy jury oraz czytelników Echa Dnia, którzy głosowali przy pomocy SMS. Emocje sięgnęły zenitu, gdy doszło do odczytania wyników przez prowadzących galę Anetę Czaban i Wiesława Kądziołkę. Na scenę zaproszeni zostali Marek Gruchota, dyrektor MDK w Stalowej Woli i ubiegłoroczna Miss Polonia Podkarpacia, Joanna Szczudło, którzy dekorowali nasze najpiękniejsze. Nie zabrakło gorących podziękowań dla sponsorów i patrona wyborów, prezydenta Stalowej Woli, Andrzeja Szlęzaka.

- Cieszę się, że Miejski Dom Kultury stał się stolicą piękna na Podkarpacia - mówił Marek Gruchota.
Rozdzielanie tytułów rozpoczęło się od Miss Osobowości, którą wybrały między sobą same kandydatki. Została nią Magdalena Dudek. Miss Internetu na podstawie głosów oddawanych w sondzie na stronie WWW.ECHODNIA.EU została Olga Lackosz, Miss Czytelników Echa Dnia na podstawie przesłanych przez Państwa SMS-ów została Magda Dudek. I wreszcie przyszedł czas na "wielką trójkę". II Wicemiss została Magda Dudek, I Wicemiss - Maria Kwasek, a gdy ogłoszone zostało nazwisko nowej Miss Polonia Podkarpacia 2010, Olga Lackosz najpierw złapała się za głowę, potem ukryła twarz w dłoniach, ale szybko opanowała się i z gracją pozowała fotoreporterom. I tak nie obyło się jednak bez łez, które uroniła nasza Miss oraz II Wicemiss. Trudno było opanować emocje, a dziewczynom gratulowali ich najbliżsi. Marysi Kwasek siostra Sabina, która cztery lata temu została II Wicemiss Polonia Podkarpacia, a dzisiaj jest wziętą modelką, która prezentowała się już na pokazach w Mediolanie czy Nowym Jorku. Kto wie, może nasze najpiękniejsze też pójdą w jej ślady. Na razie czekają je pod koniec lipca eliminacje do ogólnopolskiego finału Miss Polonia. Oprócz "wielkiej trójki" wezmą w nich udział dziewczyny, które dostały w Stalowej Woli "dzikie karty": Laura Gałka i Katarzyna Kubat.

Olga Lackosz, Miss Polonia Podkarpacia 2010: Kiedy zobaczyłam wszystkie dziewczyny, myślałam, że nie będę miała większych szans na jakikolwiek tytuł. Byłam w szoku, gdy okazało się, że zostałam Miss, jestem szczęśliwa. W ogóle się nie stresowałam podczas finału, byłam do tego spontanicznie nastawiona. Uspokajałam nawet bardziej zestresowane koleżanki. Na widowni wspierali mnie moi znajomi, których było dobrze słychać (śmiech). A także moi rodzice, brat. Czy miałam jakiś talizman na szczęście? Pierścionek od mojego taty, który dostałam na osiemnastkę. Podczas wyborów Miss bardzo zżyłyśmy się z dziewczynami, z Laurą Gałką idziemy nawet razem na studia dziennikarskie. Interesuję się sportem i podczas zgrupowań w Stalowej Woli przed finałem w przerwach prób choreograficznych oglądałam mecze piłkarskich Mistrzostw Świata, zamiast iść na obiad (śmiech).

Maria Kwasek, I Wicemiss Polonia Podkarpacia 2010: Jestem bardzo zadowolona, że zostałam I Wicemiss, nie spodziewałam się tego. Olga Lackosz jak najbardziej zasłużenie została Miss, wszystkie właściwie obstawiałyśmy, że to ona wygra. Wrażenia? Świetne, byłyśmy z dziewczynami bardzo zgrane, pomagałyśmy sobie nawzajem. Nasze pierwsze wyjście na scenę było właściwie tylko dla nas trochę trudniejsze. Na widowni była moja rodzina, mama, siostra. Siostra Sabina namawiała mnie do udziału w wyborach, sama została II Wicemiss Polonia Podkarpacia cztery lata temu.

Magdalena Dudek, II Wicemiss Polonia Podkarpacia 2010, Miss Czytelników Echa Dnia: Ważny jest dla mnie tytuł Miss Osobowości, nie spodziewałam się tego, a już że zostałam II Wicemiss to w ogóle nie ma co mówić… Na widowni wspierali mnie chłopak, bracia, znajomi, to było dla mnie bardzo ważne. Wielkie dzięki także dla pani Agnieszki Guzik za przygotowanie nas do finału. Bardzo miłym wyróżnieniem jest dla mnie tytuł Miss Czytelników Echa Dnia. Wiele osób na mnie głosowało, nie tylko rodzina, to dla mnie też miła niespodzianka.

Iwona Lackosz, mama Olgi, nowej Miss Polonia Podkarpacia: Trzymałam mocno kciuki za córkę i bardzo się cieszę, że została Miss. To bardzo spontaniczna dziewczyna, przeżywałam mocno finał, ale byłam o nią spokojna. Mój mąż nie okazuje emocji, a ja tak. Pierwszy telefon ze świetnymi wieściami wykonałam do moich rodziców. Ten tytuł Miss to także wyróżnienie dla Jasła, które niedawno przeżyło powódź. My na szczęście mieszkamy na wzniesieniu i woda nas nie dosięgła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie