Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cuda ojca Pio w Jarosławicach koło Radomia. To miejsce przyciąga wiernych!

Marcin GENCA [email protected]
- Relikwie świętego ojca Pio przekazał mi franciszkanin ojciec Albert Sroka – opowiada ksiądz Antoni Koza.
- Relikwie świętego ojca Pio przekazał mi franciszkanin ojciec Albert Sroka – opowiada ksiądz Antoni Koza. Marcin Genca
W niewielkich Jarosławicach koło Zakrzewa czasami dzieją się cuda…

Spotkanie z Wandą Półtawską, przyjaciółką papieża Jana Pawła II

W niedzielę, 27 czerwca o godzinie 15 w kościele w Jarosławicach rozpocznie się msza święta, a zaraz po niej spotkanie z Wandą Półtawską, zatytułowane "Ojciec Pio - święty naszych czasów". To doktor nauk medycznych, wieloletnia bliska przyjaciółka papieża Jana Pawła II, wyleczona z nowotworu dzięki modlitwie Ojca Pio. Chętnych z Radomia dowiezie darmowy autobus. O godzinie 13.55 zatrzymuje się na skrzyżowaniu ulic Limanowskiego i 1905 Roku, o godzinie 14.05 koło katedry przy ulicy Sienkiewicza, a o godzinie 14.15 na ulicy Głównej.

Cuda Ojca Pio

Cuda Ojca Pio

Ojciec Pio z Pietrelciny nazywał się Francesco Forgione i mieszkał we Włoszech. Urodził się w 1887 roku w Pietrelcinie, a zmarł w 1968 roku w San Giovanni Rotondo. Był jednym z nielicznych ludzi, którzy uzyskali dar stygmatów męki Jezusa Chrystusa (rany na stopach i dłoniach, krwawiący bok) oraz moc uzdrawiania chorych. Udokumentowano też przypadki, że ojciec Pio przemieszczał się w miejsca odległe o setki lub tysiące kilometrów. Wielu twierdzi, że potrafił też czytać w sumieniach i znał szczegóły z życia zupełnie obcych mu ludzi. Miał także dar spotykania się z duszami cierpiącymi w czyśćcu. W codziennych stanach mistycznych spotykał Jezusa, Matkę Bożą oraz świętych, ale równocześnie zmagał się z brutalnymi atakami złych duchów. Sam był często o krok od śmierci, ale ofiarował swoje cierpienia za innych ludzi. "Wiem, że wszyscy cierpicie. Odwagi! Zaufanie do naszej Matki jest gwarancją, że wyciągnie Ona swą dłoń, by pocieszyć nas wszystkich." - pisał święty ojciec Pio.

Jeszcze trzy lata temu na nabożeństwa do świętego ojca Pio, organizowane przez księdza Antoniego Kozę przychodziło kilka osób. Teraz w każdą czwartą niedzielę miesiąca wiernych dowozi specjalny autobus. Dlaczego coraz więcej ludzi gromadzi się przed słynącym łaskami obrazem Matki Bożej i relikwiami świętego Ojca Pio?

Ksiądz Antoni uśmiecha się na to pytanie i odpowiada tak: - Dziś każdy człowiek potrzebuje opieki Boga, dlatego warto zaprzyjaźnić się z ojcem Pio. On powiedział, że będzie czekał na swoje dzieci u bram Nieba i że nikogo nie zostawi…

CUD OSOBISTY

Zaczęło się od cierpienia. Ksiądz niechętnie wraca do tamtych chwil. Wypadek, szpital, niemoc, lęk - takie sprawy każdy chce wymazać z pamięci. Lekarze nie dawali mu żadnych szans. Ktoś polecił go duchowej opiece ojca Pio i…

- Było, minęło - macha ręką proboszcz. - Zacząłem dziękować świętemu za życie. Dzięki ojcom kapucynom z Krakowa dostałem relikwie ojca Pio, które od tej pory stale mi towarzyszą. Pomyślałem, że skoro święty tak bardzo mi pomógł, to chcę, aby jak najwięcej ludzi doświadczyło tego samego.

Kiedy przyszedł do Jarosławic, sprowadził do kościoła kolejną relikwię. To mały skrawek bandaża, którym owijano ranę przy sercu na ciele świętego. - Przekazał mi je ojciec Albin Sroka, franciszkanin z Jarosławia, dzięki pomocy Stanisława Zawadzkiego - przypomina nasz rozmówca.

CUD ZASŁYSZANY

Ksiądz zaprosił parafian do regularnej modlitwy do ojca Pio w każdą czwartą niedzielę miesiąca. W czasie mszy świętej, sprawowanej w intencjach tych, którzy polecają się jego opiece, są odczytywane prośby i podziękowania.

- Ojciec Pio jest wówczas z nami duchowo i ja to czuję. Wiem, że jest i modli się razem z nami - mówi z przekonaniem ksiądz Koza. - Początkowo przychodziło tylko kilka osób, bo taka forma modlitwy była po prostu nieznana. Potem musiałem wynająć autokar, żeby dowozić ludzi do kościoła.

To było jakieś dwa lata temu. Ludzie zaczęli opowiadać, że dzięki modlitwom przed cudownym obrazem w Jarosławicach, wyleczono kobietę ze śpiączki. - Też o tym słyszałem. Jej tutaj nie było, ale wierni modlili się za nią i ja wierzę w to uzdrowienie - komentuje proboszcz.

CUD SPODZIEWANY

W najbliższą, czwartą niedzielę miesiąca, będzie kolejna msza w intencjach zanoszonych do ojca Pio i Matki Bożej. Tym razem ksiądz Antoni zaprosił wyjątkowego gościa, doktor Wandę Półtawską, wieloletnią przyjaciółkę papieża Jana Pawła II.

- Kiedy zachorowała na nowotwór, arcybiskup Karol Wojtyła wysłał list do ojca Pio z prośbą o modlitwę za nią - opowiada. - Po upływie 11 dni przyszedł kolejny list. Przyszły papież napisał: "Czcigodny Ojcze (…) owa kobieta w jednej chwili odzyskała zdrowie. Dzięki Bogu i tobie Czcigodny Ojcze, w imieniu jej samej, męża i całej rodziny".

Wiadomo również, że ojciec Pio nakazał zachować ten list, mówiąc, że "pewnego dnia stanie się bardzo ważny". Dziś jest jednym z dowodów w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II.

Watykaniści znaleźli również trzeci, nieznany list papieża do ojca Pio, z którego dowiedzieli się, że polecał również inne osoby i wszystkie zostały uleczone.

- W niedzielę doktor Wanda Półtawska złoży własne świadectwo tym wszystkim, którzy przybędą do Jarosławic - zachęca ksiądz Antoni Koza i dodaje: - Wszystko, co się tutaj dokonuje to zasługa Matki Bożej i ojca Pio. Ja nie mam tu nic do powiedzenia…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie