Po fatalnym kontakcie z barierą motocykl z jego 29-letnim kierowcą przewrócił się i paręset metrów sunął po asfalcie. Na słupku hektometrycznym przytwierdzonym do bariery motocyklista stracił rękę, innych obrażeń doznał w trakcie upadku. Pierwsi na miejscu byli kierowca cementowozu z Radomia jadący w kierunku Kielc, którego suzuki wcześniej wyprzedziło i małżeństwo podróżujące renault megane. Kierowca osobowego samochodu, Józef Gąsienica- Józkowy okazał się ratownikiem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i to on razem z mężczyzną z cysterny jako pierwsi pospieszyli rannemu z pomocą. -Mężczyzna był jeszcze na tyle przytomny, że powiedział, iż jest Rosjaninem i ma 29 lat. Obok utraty ręki źle było z jego, na pewno złamaną nogą- mówi ratownik. Kręgosłup raczej szczęśliwie nie ucierpiał.
Za chwilę na jezdni ekspresówki prowadzącej w kierunku Kielc wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ruch był już wstrzymany, a od strony Radomia samochody utknęły w długiej kolejce. Cierpiącemu rannemu dalszej specjalistycznej pomocy zaczęła udzielać jego załoga. Po około pół godzinie motocyklista śmigłowcem odleciał do szpitala. Ruch samochodowy puszczono jednym pasem, a do przystąpili policjanci. Potwierdzili, że suzuki nie miało kontaktu z innym pojazdem, a jego kierowca podczas zmiany pasów ruchu wpadł na barierę przy drodze.
Popołudniu dowiedzieliśmy się, że Rosjanin żyje, ale jego stan ze względu na obrażenia wewnętrzne jest bardzo ciężki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?