Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogrodnicy narzekali, widzowie byli zachwyceni. Pachnąca wystawa lilii odbyła się w Kielcach (zdjęcia, video)

Agata KOWALCZYK [email protected]
Henryk Wesołowski uprawia lilie przed blokiem w osiedlu Bocianek w Kielcach. Pokazuje jedną ze swoich nowości.
Henryk Wesołowski uprawia lilie przed blokiem w osiedlu Bocianek w Kielcach. Pokazuje jedną ze swoich nowości. Fod. Dawid Łukasik
Niesamowite zapachy, kolory i kształty mają lilie, które ogrodnicy wystawili w weekend na 25 wystawie tych kwiatów w Kielcach. Działkowcy narzekali, że ten sezon jest wyjątkowo nieudany, ale na wystawie nie było tego widać.

Wystawa lilii w KCK

- Wszystkie moje lilie są piękne, nie mogę żadnej wyróżnić, bo jeszcze pozostałe się obrażą i nie zakwitną za rok - śmieje się Helena Kurp z ogrodu działkowego "Społem" w Kielcach. - Niestety najwspanialsze odmiany, które co roku wystawiam przekwitły tydzień temu, a inna grupa równie urodziwych będzie za tydzień. Taki dziwny ten sezon, noce są chłodne a dnie gorące i słońce poparzyło delikatne płatki lilii.

Pani Helena jako jedyna zaprezentowała lilie wodne.

Lilie przed blokiem

Nie trzeba mieć ogrodu czy działki, aby uprawiać lilie. Henryk Wesołowski mieszka w bloku na Bocianku w Kielcach i pod oknem ma lilie. Na 50 metrach kwadratowych pielęgnuje około 200 kwiatów. - W tym sezonie udała mi się nowa odmiana, tylko pięć osób w Polsce ma jej cebule. Białe duże kwiaty są przepiękne - zachwyca się.

Dodaje, że nie ma żadnych problemów z uprawą lilii przed blokiem. - Mam wspaniałych sąsiadów, dogadałem się także z młodzieżą i nawet pomaga mi w plewieniu ogródka - dodaje. -Lilie uprawiam od 35 lat, od kiedy pojawiły się w Polsce. Moja żona jest architektem krajobrazu i nie znosi roślin cebulowych, a ja je kocham. Mam szczęście, że mogę je uprawiać, a hobby nie ma nic wspólnego z moim zawodem, bo jestem inżynierem mechanikiem.

Zniszczyli kwiaty, ale się nie załamał

Henryk Wesołowski z Ostrowca lilie ze swojego ogrodu, także własne ich krzyżówki przywozi na wystawę, co roku, od 25 lat. - Zawsze prezentowałem 300 kwiatów, a teraz mam tylko 2 flakony. Jesienią spotkało mnie nieszczęście, ktoś wylał na moją działkę ośrodek chwastobójczy o bardzo wysokim stężeniu. Wszystkie rośliny zostały spalone. Całą kolekcję muszę odbudować od podstaw, to zajmie 3 lata, a na własne krzyżówki trzeba czekać 5 lat - dodaje.

Widzowie nie zauważyli, że tegoroczna wiosna i lato nie sprzyja liliom. Zachwycali się kwiatami. - Co roku odwiedzam wystawę. W tym sezonie kwiatów jest bardzo dużo i są piękne jak zwykle. Mam kilka swoich faworytek, przede wszystkim nowości u pana Wesołowskiego, ale muszę jeszcze kilka razy je obejrzeć aby wybrać tą najpiękniejszą. Wszystkie kwiaty fotografuję i zdjęcia oglądam w komputerze jeszcze długo po wystawie - informuje Jadwiga Kraj z Kielc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie